sobota, 27 kwietnia, 2024
Strona głównaTechnologieUber pomaga na Ukrainie. Eksperci: to za mało

Uber pomaga na Ukrainie. Eksperci: to za mało

Uber stworzył nową, prywatną wersję swojej platformy dla pojazdów dostawczych, która obecnie służy przedstawicielom ONZ do dostarczania pomocy humanitarnej w Ukrainie. Nawet jeśli to tylko próba ocieplania wizerunku firmy tracącej miliardy dolarów, to każda pomoc jest na skalę złota. Natomiast według ukraińskich ekspertów sama bezpośrednia pomoc dla obywateli kraju to za mało.

Fot. materiały prasowe/domena publiczna

Uber tworzy platformę do rozwożenia pomocy na Ukrainie

Jak dowiadujemy się z kilku mediów, Uber stworzył dla organizacji pozarządowych prywatną wersję swojej platformy dostawczej, aby pomóc Organizacji Narodów Zjednoczonych w dostarczaniu żywności, wody i lekarstw na ogarnięte wojną obszary Ukrainy. Firma współpracuje w tym zakresie ze Światowym Programem Żywnościowym ONZ (World Food Programme, WFP).

Duże samochody dostawcze mają trudności z dotarciem do niektórych części kraju z powodu uszkodzeń infrastruktury i zagrożenia atakami lotniczymi. Platforma Ubera umożliwia znajdującym się na miejscu działaczom Narodów Zjednoczonych koordynację floty mniejszych pojazdów. WFP samodzielnie dobiera kierowców i pojazdy, przy czym niektórzy z nich to byli kierowcy Ubera, którzy pracowali na Ukrainie przed wojną. WFP może korzystać z oprogramowania do koordynowania dystrybucji oraz śledzenia dostaw i kierowców w promieniu 100 km od swoich magazynów.

Szef Ubera, Dara Khosrowshahi, powiedział, że jego firma przekazała WFP dostęp do własnej, prywatnej wersji platformy firmy. Jest to dostosowana do sytuacji w Ukrainie odmiana Uber Direct, która służy do dostaw przedmiotów ze sklepów i jest dostępna na otwartym rynku. Zazwyczaj firmy płacą Uberowi wysoką prowizję za każdą dostawę, ale zgodnie z porozumieniem WFP nie ponosi z tego tytułu żadnych kosztów.

Program jest obecnie testowany w mieście Dnipro. Planuje się jego dalsze wprowadzenie również w czterech innych miastach – Lwowie, Winnicy, Kijowie i Czerniowcach. Wśród innych organizacji dostarczających zasoby potrzebującym na Ukrainie znajdują się także przedstawiciele Międzynarodowego Czerwonego Krzyża, Międzynarodowego Komitetu Ratunkowego i organizacji Save the Children.

Platforma Ubera została uruchomiona w ciągu kilku tygodni od pierwszego kontaktu ze Światowym Programem Żywnościowym. „Nie można czekać z dostarczeniem żywności przez miesiąc – ludzie muszą otrzymać żywność natychmiast„, powiedział dyrektor wykonawczy Światowego Programu Żywnościowego David Beasley. „Wykorzystanie technologii Ubera, ich systemów dystrybucji, systemów wysyłkowych, to naprawdę wielki sukces”.

Uber na Ukrainie. Dobra wola czy ocieplanie wizerunku?

Czy to altruizm, czy też próba ocieplenia nadszarpniętego ostatnio wizerunku? Uber ma za sobą nienajlepsze lata. Khosrowshahi twierdzi, że kiedy został dyrektorem generalnym w 2017 roku, usługa dostawcza Ubera była w powijakach, ale teraz ma szansę przebić skalą przewozy pasażerskie. To jedno z założeń korporacji, które ma prowadzić do tego, by po 13 latach działalności zacząć w końcu przynosić regularne zyski, bo póki co firma głównie traci.

Pisaliśmy ostatnio o niej zresztą tak: „Cele firmy obejmują szybszy wzrost w zakresie dostaw, lepsze wyniki i zwiększenie udziału przewozów towarowych. Uber będzie także ciął koszty poprzez spowolnienie inwestycji kapitałowych, ograniczenie wydatków na marketing oraz ograniczenie zatrudniania.” Nie sądzimy, by operacja na Ukrainie była całkowicie bezinteresowna, ale jeśli mogą na tym zyskać ludzie potrzebujący podstawowego zaopatrzenia na skutek rosyjskiej inwazji, to tym lepiej dla wszystkich stron.

Czytaj także:

Eksperci: pomoc humanitarna to za mało

Ale dostawy pomocy same w sobie nie wystarczą, jak mówią przedstawiciele krajowego biznesu. Dmytro Los, szef izby handlowej i doradca największej ukraińskiej firmy spożywczej MHP, powiedział: „Jeśli ktoś będzie myślał, że może rozwiązać ten problem poprzez transport humanitarny na Ukrainę, to jest to po prostu niemożliwe„. Zwraca się on do UE o nieoprocentowane pożyczki, które pozwoliłyby utrzymać na powierzchni 40 największych ukraińskich firm rolno-spożywczych.

Według rządu ukraińskiego, ilość ziemi, która zostanie obsadzona tej wiosny, może zostać zmniejszona o ponad połowę – z 15 milionów hektarów do około 6 mln. Firma konsultingowa APK-Inform oszacowała, że całkowita powierzchnia zasiewów może spaść o 35% w porównaniu z rokiem 2021. Według prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełeńskiego, Rosjanie robią wszystko, aby zniszczyć potencjał rolniczy kraju. Jak też mówi, celem Putina jest wywołanie kryzysu żywnościowego – nie tylko w Ukrainie, ale i na świecie.

Polecamy:

To_tylko Redaktor
To_tylko Redaktor
Konto należące do redakcji TrueStory. Czasem wykorzystywane do puszczania niepodpisanych wiadomości od czytelników.
ARTYKUŁY POWIĄZANE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

NajNOWsze

NajPOPULARNIEJsze