
Choć raczej każdy Polak dobrze zna sieć sklepów Biedronka, to jednak warto na początku przytoczyć o niej kilka najważniejszych informacji. Biedronka to największa sieć handlowa w naszym kraju, której właścicielem jest portugalskie przedsiębiorstwo Jerónimo Martins. Grupa ta działa na terenie trzech państw: Polski, Portugalii i Kolumbii, a zatrudnia łącznie ponad 115 tys. pracowników. W nadwiślańskim kraju pierwszy sklep pod szyldem czerwonego owada pojawił się 4 kwietnia 1995 roku w Poznaniu.
W I kwartale 2023 roku powstało 17 nowych sklepów, a przebudowie uległo aż 76 placówek. Na koniec marca sieć liczyła 3 404 sklepy. Dla porównania, liczba sklepów Lidl nie przebiła nawet bariery 1 000 placówek. Na dodatek w pierwszej połowie tego roku przychody sklepów Biedronka wzrosły o prawie jedną czwartą, do ponad 10 miliardów euro.
Zarządzanie zmianą

Tak nazywa się krótki filmik kręcony telefonem, który ukazał się na oficjalnym facebooku „Praca w Biedronce” 24 lipca. Jego opis brzmi:
„Jak wygląda zarządzanie zmianą w sklepie? Na czym trzeba się skupić, gdzie wyłożyć produkty z dostawy i kto dziś będzie zajmować się obsługą kasy fiskalnej? Pytań tak wiele, a odpowiedzi na nie znają Wiola i Renata ze sklepu Biedronka B2422 w Łomiankach! Sprawdźcie, jak wygląda planowanie dnia pracy podczas drugiej zmiany w sklepie”.
Na filmiku widzimy dwie pracowniczki Biedronki, które dokonują przekazania zmiany. Pani Renata rozpoczyna swoją drugą zmianę. Druga z kobiet informuje ją krok po kroku, na co powinna zwrócić uwagę podczas pracy. Kobiety przemierzają dział ze słodyczami i lodówki. Jest to tzw. obchód. Pani Renata wypełniła listę rzeczy, które pozostały jeszcze do zrobienia i przekazała ją reszcie pracowników, informując, kto za co będzie odpowiedzialny. Brzmi jak dobrze zorganizowana robota, prawda?

Internauci, którzy mają doświadczenie w pracy w Biedronce, skrytykowali zamieszczony materiał. Zarzucili, że w rzeczywistości obowiązki pracowników nie są tak klarownie przypisywane, a na sklepach panuje często chaos.

Biedronka starała się odpisywać na komentarze, jednak zazwyczaj sprowadzało się to do odesłania komentującej osoby do kontaktu mailowego, w celu szerszego opisania sytuacji. Pojawiło się także pytanie, czy komentująca osoba obecnie pracuje w sklepach giganta.

Czy taki wylew negatywnych reakcji i komentarzy wpłynie na jakość pracy w Biedronce? Ciężko powiedzieć, ponieważ pomimo wszystko sieć sklepów ma wielu chętnych na stanowiska kasjerów. Wynika to głównie z nienajgorszych zarobków i dużej liczby sklepów w całym kraju.
Zobacz także:
Prezydent Egiptu poniżył Putina jak Erdogan
Tylko 12% roślinnych zamienników jest tak zdrowa jak mleko krowie