sobota, 27 kwietnia, 2024
Strona głównaBez kategoriiUchodźcy z Ukrainy zmuszeni do opuszczenia poznańskiego hotelu? Obawy i zastraszanie?

Uchodźcy z Ukrainy zmuszeni do opuszczenia poznańskiego hotelu? Obawy i zastraszanie?

Niemalże 500 ukraińskich uchodźców ma w najbliższym czasie opuścić hotel przy ulicy Warszawskiej w Poznaniu. Jest to pokłosie nieprzedłużenia umowy najmu przez wojewodę wielkopolskiego, który do tej pory finansował lokum dla Ukraińców. Do tej sytuacji, będącej powodem do niepokoju dla przybyszów zza wschodniej granicy, miała doprowadzić bierność właściciela budynku, który dawniej był akademikiem. Jego stan techniczny jest bardzo zły.

Protest Ukraińców w Poznaniu (fot. YouTube)

Gdy rozpoczęła się pełnoskalowa rosyjska inwazja na Ukrainę, jak wiadomo, cała rzesza Ukraińców przybyła do naszego kraju, niektórzy chcieli znaleźć bezpieczne miejsce do życia również w Poznaniu. Ukraińcom udostępniono różne budynki, w tym Akademik Warszawska przy ulicy Warszawskiej w Poznaniu.

Przypomnijmy, że po wybuchu wojny w Poznaniu pojawiły się tysiące Ukraińców:

A jeśli chodzi o obecną sytuację, to szkopuł w tym, że wojewoda wielkopolski nie przedłuży umowy najmu i tym samym zakończy się finansowanie dalszego pobytu Ukraińców w owym Akademiku Warszawska. Umowa wygasa 31 lipca br.

Wyjaśnienia rzecznika

Na portalu epoznan.pl czytamy wyjaśnienia rzecznika wojewody, który mówi o szeregu nieprawidłowości dotyczących stanu technicznego i sanitarno-higienicznego budynku. Cytujemy jego wypowiedź z tej strony:

W wyniku inspekcji służb wykazano szereg nieprawidłowości związanych z bieżącym stanem technicznym jak i sanitarno-higienicznym pomieszczeń zbiorowego zakwaterowania oraz wyżywienia. Ponadto ustalono, że właściciel obiektu opieszale dokonuje niezbędnych prac naprawczych i nie stosuje się do zaleceń pokontrolnych. Wiele zaniedbań tłumaczy natomiast brakiem możliwości przeprowadzenia remontów ze względu na fakt, że budynek zamieszkuje duża liczba osób” – powiedział pod koniec maja Jarosław Władczyk, rzecznik wojewody.

Uchodźcy chcą zostać

Radio Poznań z kolei donosi, że Ukraińcy chcą pozostać w tym miejscu, w którym przebywają od dłuższego czasu i choć warunki do życia tam nie są dobre, oni wyrażają wolę, by nie opuszczać tego budynku. Przeszli zresztą już do konkretnych i stanowczych działań. Początkowo wystosowali specjalny list do wojewody, natomiast w czwartek uczestniczyli w proteście.

Co z edukacją 15-latka?

Jedna z Ukrainek Snieżana prosiła, by miasto Poznań nie komplikowała życie Ukraińcom. Tłumaczyła, że uchodźcy zaczęli wieść spokojne życie, uzyskali pewną stabilność. Kobieta podała przykład. Ma 15-letniego syna, który zaczął edukację w technikum, a teraz, gdyby rodzina była zmuszona do opuszczenia Poznania, młody chłopak miałby problemy z kontynuowaniem nauki. Snieżana, jak podają lokalne media, przyznała, że dostała propozycję, by przenieść się do miejsca oddalonego o 80 km od stolicy Wielkopolski.

Działania Wielkopolskiego Stowarzyszenia Lokatorów

Czwartkowy protest był inicjatywą Wielkopolskiego Stowarzyszenie Lokatorów, jedna z jego przedstawicielek uważa, że wojewoda w mediach stara się pokazać dobrą wolę mimo złej sytuacji, ale w rzeczywistości Ukraińcy mają być zastraszani, zmuszani do zmienienia lokum, by żyć tam, gdzie są złe standardy.

Zastraszanie Ukraińców

Oto wypowiedź Anieli Barczak z Wielkopolskiego Stowarzyszenia Lokatorów, z którą rozmawiało Radio Poznań:

Wojewoda dotychczas przed mediami mówi, że prowadzi negocjacje z właścicielami innych obiektów w okolicy, natomiast to jest dla mediów, a tutaj widzimy, że pojawiają się delegacje urzędnicze, które zmuszają i zastraszają ludzi, dokładnie jak to miało miejsce w Ikarze, żeby ci ludzie podpisywali skierowania w miejsca, które nie odpowiadają standardom i potrzebom, w miejsca oddalone” – komentowała stanowczo Barczak.

Chociaż rzecznik wojewody zapewnia, że są czynione starania, by Ukraińcy otrzymali możliwość zmiany lokum, to sami uchodźcy, wpisując się w narrację Barczak, utrzymują, że urzędnicy wręcz ich zastraszają, domagają się, by się wyprowadzili.

Alternatywą hotel przy ul. Bukowskiej?

Pod koniec maja TVP3 Poznań podawało, że w budynku mieszka około 450 uchodźców, a niektórzy od ponad roku. Konieczna ma być wyprowadzka z końcem lipca, która obejmie wszystkie osoby.

Nadmieńmy jednak, że niespełna miesiąc temu lokalne media podawały, że ci, którzy wciąż będą potrzebować zakwaterowania, zamieszkają w hotelu w punkcie recepcyjnym przy ulicy Bukowskiej. 

Pomoc nie dla wszystkich

Miesiąc temu rzecznik wojewody Jarosław Władczyk oświadczył, że pomoc dla osób, które przebywają w Polsce krócej niż 120 dni, jest niezbędna, przy czym Ukraińcy przebywający w naszym kraju dłużej, mogą ją otrzymać, ale nie muszą.

Władczyk przyznał, że uważa, iż trzeba namawiać Ukraińców, by się usamodzielnili, co można rozumieć jako dążenie do tego, by przeszli proces adaptacyjny w Polsce do tego stopnia, aby móc normalnie funkcjonować.

Ukraińcy odnaleźli się w Polsce

Wielu Ukraińców z całą pewnością zaadaptowało się w naszym kraju. Przed miesiącem Anna Slatowa z Polsko-Ukraińskiej Izba Gospodarcza w Poznaniu mówiła na łamach TVP3 Poznań, że Polska może być beneficjentem tej sytuacji, ponieważ do naszego kraju trafiły osoby fachowe, wykształcone, z wiedzą i pomysłami.

Taka rzesza Ukraińców w Polsce wpływa nie tylko na gospodarkę, ale szerzej, na całe społeczeństwo. Wiemy, że do tej pory Polska była znana jako kraj niezwykle homogeniczny, tymczasem wielu Ukraińców się zaadaptowało u nas, co może cieszyć. A teraz czekamy na decyzję ws. dalszego pobytu obywateli Ukrainy w Poznaniu.  

Ukraińcy już musieli opuścić hotel „Ikar”

Przypomnijmy, że w listopadzie 2022 roku głośna była sprawa wyprowadzki Ukraińców z hotelu „Ikar”:

Kolejni Ukraińcy wyprowadzali się stamtąd. Zostali do tego zmuszeni, bo obiekt miał przejść remont. Sprawa wzbudziła gorące emocje. Kontrowersyjne było szczególnie to, że miejsce, w którym ponad dwustu uchodźców się schroniło, w wyniku remontu ma zostać przekształcone w czterogwiazdkowy hotel Sheraton.

Kwestia lokum dla Ukraińców w Poznaniu jest zatem przedmiotem sporu i wywołuje liczne emocje, często padają kategoryczne słowa.

ARTYKUŁY POWIĄZANE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

NajNOWsze

NajPOPULARNIEJsze