Przepychanka o Wołyń na antenie
Prezydenci Andrzej Duda i Wołodymyr Zełenski oddali hołd ofiarom Wołynia w katedrze św. Apostołów Piotra i Pawła w Łucku, co Paweł Szrot z Kancelarii Prezydenta RP określił jako “konkretną aktywność”. Krzysztof Bosak miał jednak inne zdanie na ten temat. Uznał on, że mówienie o szczególnym upamiętnieniu jest najzwyczajniej w świecie wprowadzaniem w błąd.
Według niego Polska potrzebuje konkretnych decyzji politycznych, takich jak odblokowanie ekshumacji. Dariusz Klimczak z partii PSL potwierdził stanowisko Bosaka, dodając, że potrzebne są tak istotne działania jak wspomniane ekshumacje, ale i również godny pochówek ofiar oraz potępienie sprawców.
Radosław Fogiel z PiS bronił z kolei rangi wydarzeń z Łucka i stwierdził, że Konfederacja uprawia politykę, żerując na pamięci ofiar. Krzysztof Bosak zareplikował, przytaczając słowa prezesa ukraińskiego IPN, który stwierdził, że wnioski o ekshumację są notorycznie blokowane. Wskazał również na traktowanie przez Ukraińców jako bohaterów takich kontrowersyjnych postaci jak Roman Szuchewycz czy Stefan Bandera. Dla przypomnienia, stali oni za mordami na Wołyniu.
Grzegorz Schetyna z PO domagał się konkretów takich jak przemówienie prezydenta Zełenskiego i decyzje ukraińskiego IPN-u umożliwiające ekshumację. Uznał, że jest to najlepszy moment na to, aby cała sprawa została zamknięta. Zaręczając, że szanuje gesty wykonane w tym kierunku, uważa jednocześnie, że nie mogą one jawić się jako puste.
Włodzimierz Czarzasty z Lewicy przypomniał natomiast o podobnych gestach sprzed lat i ocenił, że polski rząd i prezydent Andrzej Duda mogliby przyspieszyć te procesy. Paweł Szrot odpowiedział, że osiągnięto ważny etap na tej drodze, ale jest to proces, który musi trochę potrwać.
Radosław Fogiel zaznaczył z kolei, że nikt nie twierdzi, że iż dotychczasowe działania wystarczą. Wyraził on zażenowanie z powodu wypowiedzi swoich przeciwników politycznych. Dodał, że wykorzystują oni pamięć ofiar do atakowania rządu.
Panu brakuje kompetencji, pan powinien zostać natychmiast odwołany z funkcji przewodniczącego sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych. Pan jest bezmyślny do szpiku kości – zarzucił Klimczak Foglowi.
Polityka migracyjna i niedomówienia z nią związane
Prezes PiS Jarosław Kaczyński wyraził swoje poparcie dla referendum dotyczącego polityki migracyjnej, które zawierałoby jedno pytanie o akceptację polityki rządu odrzucającej przymusową relokację nielegalnych imigrantów.
Grzegorz Schetyna (PO) skrytykował tę propozycję, nazywając ją absurdalną próbą naśladowania działań Viktora Orbana na Węgrzech. Włodzimierz Czarzasty (Lewica) ocenił referendum jako “hucpę” i stwierdził, że jest ono robione tylko po to, aby połączyć je z wyborami parlamentarnymi.
Radosław Fogiel (PiS) sprostował słowa prezesa i zaznaczył, że pytanie będzie brzmiało: “czy jesteś za obowiązkową relokacją”. Zapytał też swoich przeciwników, dlaczego boją się oddania głosu społeczeństwu w tej sprawie. Dodał, że istnieje różnica między uchodźcami a migrantami i wskazał na Donalda Tuska, zarzucając mu “schizofrenię polityczną”. Dariusz Klimczak (PSL) stwierdził, że rozgłos wokół polityki migracyjnej służy rządowi do przykrycia innych problemów.
Paweł Kowal także zabiera głos
W sprawie 80. rocznicy wypowiedział się również polityk Paweł Kowal z PO podczas „Porannej rozmowy” w RMF FM.
Byłem chyba jedną z pierwszych osób w Polsce, które mówiły, że tam doszło do ludobójstwa. Co można więcej zrobić? Druga strona jest tyle w stanie dzisiaj zrobić, bo tak postrzega swoją rzeczywistość. Historyk mówi o przeszłości, polityk ma trochę inną sytuację – mówi o tym, co było w przeszłości, o tym, co jest dzisiaj i o tym, jaki jest plan na przyszłość. Zależy mi na tym, żebyśmy nie zagrzebali się tylko w historii w relacjach polsko-ukraińskich i wierzyli w to, że i Ukraińcy, i Polacy do pewnych rzeczy dojrzeją.
Prowadzący audycję Tomasz Terlikowski zapytał polityka, jak zapatruje się na budowę muzeum zbrodni wołyńskiej. Polityk odparł:
Gdyby mi ktoś zaoferował, by zbudować muzeum o relacjach polsko-ukraińskich na ziemiach wschodnich – bo to o tym musiałoby być przecież muzeum – pewnie że tak, tylko zależy, kto by budował. Ja jestem za muzeami. Tylko ja już widzę tę dyskusję o ekspozycji. To nie jest tak, że my jako państwo, społeczeństwo mamy już wszystko przepracowane. W takim muzeum trzeba np. pokazać Akcję Wisła.
Podczas rozmowy w RMF FM Kowal stwierdził również, że prezydent Andrzej Duda powinien zawalczyć na szczycie NATO o kilka kluczowych kwestii. Chodziło mu w głównej mierze o obecność wojsk NATO w Polsce, lepszą ochronę polskiego nieba, zerwanie aktu Rosja-NATO i otwarcie drzwi do NATO dla Ukrainy. Kowal podkreślił, że rola Andrzeja Dudy jest kluczowa, lecz prezydent i rząd nie grają na miarę aspiracji Polaków.
Czytaj także:
