poniedziałek, 4 listopada, 2024
Strona głównaEkologiaOgraniczmy koszenie traw w miastach. List otwarty

Ograniczmy koszenie traw w miastach. List otwarty

Za oknami naszych miast sezon na koszenie i przycinanie - panujące upały nie przeszkadzają władzom, spółdzielniom mieszkaniowym czy prywatnym właścicielom kosić trawę niemal do samej ziemi. Z uwagi na to, że wierzymy w możliwość zastanowienia się nad inną polityką, postanowiliśmy opublikować ekspercki list otwarty, zamieszczony pierwotnie na facebookowej grupie "Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego". Przyjrzyjmy się, jaki wpływ może mieć nieodpowiedzialne działanie na przyrodę, która nas otacza.

Śródtytuły i podkreślenia pochodzą od redakcji TrueStory. Tekst śmiało można kopiować i wysyłać włodarzom miast, spółdzielniom czy swoim znajomym, którzy nie wyobrażają sobie weekendu bez kosiarki.

LIST OTWARTY W SPRAWIE OGRANICZENIA KOSZENIA RUNA ROŚLIN ZIELNYCH W MIASTACH I WSIACH

„Szanowni Państwo,

Przyroda jest jednym z najważniejszych elementów życia człowieka nie tylko ze względu na wartości rekreacyjne, ale i również zdrowotne. W przestrzeni naszych miast i wsi taką rolę odgrywają parki, zadrzewienia, zakrzewienia, łąki kwietne i trawiaste. Występuje w nich również bogactwo gatunkowe zwierząt, roślin i grzybów, tak jak w obszarach leśnych, łąkowych, murawowych i innych poza zabudową miast i wsi. Warto to wziąć pod uwagę.

Tymczasem w miastach i wioskach runo złożone z gatunków traw z gatunkami dwuliściennych i jednoliściennych roślin kwiatowych albo to samo runo, ale złożone już z samych gatunków roślin dwuliściennych kwiatowych, podlega często zbyt nadmiernemu i nieprawidłowemu koszeniu.

W koszeniu nadmiernym chodzi o to, że rośliny bardzo często po zakwitnięciu nie zdążą zaowocować, a skracany okres kwitnięcia wpływa ujemnie na owady zapylające. Pozbawienie nektaru i pyłku kwiatowego prowadzi do zmniejszania się populacji tych zwierząt. W szczególności dotyczy to pszczół, trzmieli, motyli, ale i również wielu gatunków muchówek.

Ponadto w runie roślin zielnych mogą występować drobne ssaki, jak ryjówki czy jeże, a także znajdują się tam gniazda lęgowe ptaków naziemnych preferujących zbiorowiska trawiaste z roślinami jednoliściennymi i dwuliściennymi.

Co do koszenia nieprawidłowego – gdy rośliny są koszone zbyt nisko, blisko przy powierzchni gruntu, to proces ten prowadzi do powstawania erozji gleb, a to z kolei w następnych sezonach wiosennych i letnich przyczynia się do ubożenia danych płatów roślinności poddawanych koszeniu.

Miejskie łąki. Przeciwko powodziom i zanieczyszczeniom

Runo niskich roślin zielnych z gatunkami traw lub bez spełnia także funkcje antysmogowe. Ich liście pochłaniają wiele niebezpiecznych związków chemicznych, jak tlenek węgla (CO), tlenki azotu (NOx), pył zawieszony (PM) czy też sadza, wydobywających się na ulicach głównie z rur wydechowych samochodów oraz ze ścierających się bieżników opon.

Gatunki runa roślin zielnych stabilizują również procesy hydrologiczne. Pełnią funkcję zatrzymywania wody w glebie podczas coraz częstszych susz występujących z powodu postępujących zmian klimatu, tak samo jak rośliny drzewiaste i krzewiaste. A podczas nawalnych opadów deszczów runo z kolei działa jak gąbka zatrzymując wody opadowe, co zmniejsza skutki powodzi.

Powódź błyskawiczna podczas burzy w Łodzi w 2018 r. W tle wykoszone trawniki, które nie były w stanie przyjmować już wody (Fot. Twitter)

W obu opisanych przypadkach oczywiście główną rolę odgrywają drzewa i krzewy, ale i też niemałą funkcję stabilizacji hydrologicznej spełniają właśnie zbiorowiska traw i roślin kwiatowych dwuliściennych i jednoliściennych.

Bardzo ważnym aspektem w zabudowie miejskiej i wiejskiej jest też obecność gatunków synantropijnych [tj. takich, które przystosowały się do życia w środowisku silnie przekształconym przez człowieka – red.], powstała w sposób spontaniczny, często na poboczach przydrożnych, osiedlowych, przyleśnych i na skrajach miast i wsi. One też pełnią bardzo ważną rolę ekologiczną w ekosystemach miejskich i wiejskich i powinno się je zostawić w spokoju ze względu na bogactwo takiej flory i fauny – w tym wspomnianych owadów zapylających.

Miejskie łąki. Magazyny dwutlenku węgla

Zachowanie zieleni w miastach i wsiach sprzyja też łagodzeniu skutków zmian klimatu. Wzrost lokalnych temperatur jest mniejszy w strefie obszarów silnie zazielenionych zwłaszcza w ekstremalnie upalne dni. Ponadto rośliny zielne rosnące w runie parkowym czy na skwerach miejskich pochłaniają i magazynują dwutlenek węgla w swojej biomasie – robią to nie tylko drzewa i krzewy w parkach i na przydrożach w przestrzeni miejskiej bądź wiejskiej.

W bilansie ogólnym, zachowana roślinność w danym obszarze magazynuje więcej dwutlenku węgla niż go wydziela z powrotem do atmosfery. Wszystkie obumarłe rośliny wydzielają ten gaz cieplarniany głównie z uwagi na rozkład materii organicznej.

Zachowanie wielu nienaruszonych ekosystemów w obszarach zurbanizowanych przyniesie nam wszystkim także wiele aspektów zdrowotnych. A eliminacja zanieczyszczeń przemysłowych oraz motoryzacyjnych zmniejszy także do minimum oddziaływanie alergenów podczas sezonu pylenia roślin, zwłaszcza traw.

Ponieważ wpływ alergenów jest znacznie silniejszy w dzisiejszych czasach ze względu na dalsze postępujące ocieplanie się klimatu, to zachowanie nienaruszonej roślinności w przestrzeni publicznej naszych miast i wsi przyniesie nam dużo korzyści zdrowotnych i rekreacyjnych, które bardzo dobrze wpłyną na nasze i naszych najbliższych życie osobiste.

Czytaj także:

Jest wiele prac naukowych, które udowadniają, że zachowanie bioróżnorodności gatunkowej na obszarach naszych miast i wsi pomaga zachować czyste środowisko naturalne w łagodnym klimacie, wolne od dymów, spalin, pyłów, a to wpływa bardzo zdrowotnie na nas wszystkich.

Prosimy Państwa o poważne potraktowanie wyżej wymienionych aspektów ochrony przyrody i klimatu w przestrzeni miast i wsi.

Z poważaniem,

Mgr Jacek Baraniak

Specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej”

Polecamy:

Autor listu otwartego to absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej, długoletni aktywista ekologiczny, członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników, administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego oraz edukator na temat zmian klimatu.

Bibliografia:

To_tylko Redaktor
To_tylko Redaktor
Konto należące do redakcji TrueStory. Czasem wykorzystywane do puszczania niepodpisanych wiadomości od czytelników.
ARTYKUŁY POWIĄZANE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

NajNOWsze

NajPOPULARNIEJsze