sobota, 27 kwietnia, 2024
Strona głównaPolitykaForum Wolnych Narodów Rosji. Przeciwko Moskwie i Putinowi

Forum Wolnych Narodów Rosji. Przeciwko Moskwie i Putinowi

Już jutro w Pradze rozpocznie się II. Forum Wolnych Narodów Rosji. Jego celem jest dyskusja na temat likwidacji obecnej, imperialnej Rosji i zmiany tego kraju w szereg demokratycznych podmiotów niezależnych od ośrodka władzy w Moskwie. Na wydarzeniu w Czechach spotka się kwiat rosyjskiej opozycji i międzynarodowi eksperci.

Forum Wolnych Narodów Rosji. Przeciwko Moskwie i Putinowi

Jak podkreślają organizatorzy z Instytutu Regionów Rosji w oświadczeniu prasowym, obecna Rosja to właściwie kraj kolonialny i to w XIX-wiecznym rozumieniu. Metropolią jest mająca wielkoruskie ambicje Moskwa, która wysysa wszystkie środki z podległych sobie obszarów, a następnie wykorzystuje je w celach imperialnych. Agresywna polityka rosyjskiego centrum politycznego doprowadziła do największej w Europie wojny od 1945 r., a 140 milionów ludzi stało się zakładnikami jednego człowieka – Władimira Putina.

Organizatorzy, z których większość przebywa na emigracji, wyraźnie odcinają się od działających w kraju „liderów rosyjskiej opozycji” – przez co mają na myśli zapewne przebywającego w łagrze Aleksieja Nawalnego. Przypomnijmy zresztą, że jeszcze w poprzedniej dekadzie Nawalny głosił poglądy nacjonalistyczne i wielkoruskie – twierdził chociażby, że Ukraińcy i Rosjanie to jeden naród, a Rosja powinna mieć prawo ingerencji w sprawy wewnętrzne państw na obszarze postsowieckim.

Według organizatorów, wewnętrzni opozycjoniści w typie Nawalnego chcą jedynie zastąpić „złego cara dobrym”. W podobny sposób „dobry car” miał nadejść po upadku Związku Radzieckiego, jednak brak jakichkolwiek systemowych zmian po 1991 r. doprowadził do powrotu brutalnej dyktatury. Organizatorzy Forum proponują definitywne pozbycie się caratu – radykalną przebudowę i strukturalną transformację Rosji w taki sposób, by służyła ona jej wielu narodom i regionom.

Forum Wolnych Narodów Rosji. Rozbrojenie i trybunał dla Putina

Uczestnicy Forum opowiadają się za przejściem od kraju autorytarnego i imperialnego w kierunku rodzaju unii niepodległych i demokratycznych państw, które mogą zapewnić godny poziom życia swoim obywatelom, a także trwały pokój w regionie. Całkowita i nieodwołalna dekolonizacja Rosji – rozumiana jako zakończenie wpływu Moskwy i Kremla na różne regiony imperium – jest do tego niezbędna.

Organizatorzy powołują się na prawo narodów żyjących na terenie Rosji mają do politycznego, gospodarczego i kulturalnego samostanowienia, tak, by mogli wywalczyć godną przyszłość dla siebie, swoich dzieci i wnuków.

Chociaż wywodzą się oni z różnych środowisk (partie regionalne, organizacje na rzecz praw człowieka) i nie stanowią monolitu, na pierwszym Forum, które odbyło się 8 maja w Warszawie, jego uczestnicy odkryli bliskość swoich stanowisk. Jednym z ważniejszych z mnich jest demilitaryzacja Rosji i jej rozbrojenie atomowe.

Drugi na świecie arsenał jądrowy nie pomaga w rozwoju, a stanowi pokusę dla władców na Kremlu, by wiecznie szantażować nim sąsiednie kraje. Oprócz tego działacze są zgodni co do konieczności przeprowadzenia dokładnej deputinizacji Rosji, włącznie z bezstronnym zbadaniem zbrodni putinowskiego reżimu oraz powołaniem trybunału, który osądzi zamieszanie w niego osoby.

Planowany przez regionalistów nowy podział Rosji na prawdziwe kraje federacyjne (albo na suwerenne państwa)

Forum Wolnych Narodów Rosji. 19 nowych państw zamiast Federacji Rosyjskiej

Została też rzucona propozycja przyszłego podziału Rosji na „Wspólnotę Wolnych Państw Rosyjskich”. Oprócz tradycyjnie separatystycznych regionów Rosji, zamieszkanych przez ludność nierosyjską, które mogłyby uzyskać wolność (jak Dagestan czy Czeczenia), przewiduje się również rozbicie tradycyjnych ziem ruskich na takie twory, jak Ingria ze stolicą w Petersburgu, Republika Moskiewska czy Republika Bałtycka w miejscu dzisiejszego Obwodu Kaliningradzkiego.

Problem leży w tym, gdzie mają zostać rzucone nowe granice oraz czy wskazana byłaby nowa federacja, luźniejsza konfederacja, czy zestaw zupełnie niezależnych krajów. Pewna natomiast byłaby współpraca z Zachodem i dołączenie do jego architektury bezpieczeństwa. Pytanie tylko, na ile niektóre z tych regionów (jak np. postulowana Republika Kamczatki i Czukotki) mogłyby faktycznie funkcjonować jako suwerenne państwa.

Polecamy:

Wśród gości Forum znajdą się działacze partii regionalnych z Buriacji, Baszkortostanu, Tatarstanu, Syberii, Kaliningradu czy Czeczenii, ale także rosyjscy prodemokratyczni opozycjoniści na czele z Ilją Ponomariowem – byłym posłem Dumy, który w 2014 r. jako jedyny zagłosował przeciwko aneksji Krymu. Poza nimi należy się spodziewać wystąpień ekspertów ds. wschodnich z USA, Polski, Ukrainy czy Litwy. Całość wydarzenia będzie transmitowane na żywo od piątku od godz. 16, na platformie YouTube.

Czy cokolwiek z tego, co będzie na nim postulowane, jest w ogóle wykonalne? Można powiedzieć, że to wszystko mrzonki. Ale z drugiej strony – konia z rzędem temu, kto przewidziałby przebiegający na podobnych zasadach w miarę pokojowy rozpad poprzedniego imperium – Związku Radzieckiego. Czas powtórzyć tę historię z putinowską Rosją. Warunkiem jest jednak fizyczne usunięcie Putina, a na to, jak to zrobić, póki co nikt nie ma pomysłu.

Czytaj także:

Bartłomiej Król
Bartłomiej Król
Prawnik, publicysta, redaktor. Na TrueStory pisze głównie o polityce zagranicznej i kulturze, chociaż nie zamierza się w czymkolwiek ograniczać.
ARTYKUŁY POWIĄZANE

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

NajNOWsze

NajPOPULARNIEJsze