Ryanair ogłosił we wtorek, że kto do końca dnia kupić bilet na proponowane loty, drugi dostanie za darmo. Oferta cieszyła się dużą popularnością, a irlandzki przewoźnik postanowił przedłużyć czas jej trwania do środy do godz. 14. To właśnie tego dnia zaczęły pojawiać się problemy z zakupem biletów.
Ryanair rzucił tańsze bilety. Strona przeciążona
Klienci Ryanair narzekają, że w trakcie ten wielostopniowy proces znacznie się przedłużał, a także aplikacja lub strona przewoźnika zawieszały się. W efekcie zakup trzeba było często przeprowadzać od początku. Często w takich sytuacjach zdarza się, że cena za tym drugim razem jest już wyższa niż ta, która nas skusiła.
Prawdziwe problemy zaczęły się pod koniec dnia we wtorek oraz po przedłużeniu promocji do godziny 14. Chętnych na skorzystanie z oferty było tak wielu, że strona internetowa przewoźnika przestała działać. Klienci skarżą się, że pieniądze zniknęły z ich konta, a wciąż nie mają potwierdzenia zakupu biletów.
Na facebookowej grupie „Ryanair co i jak” podobny problem zgłaszało kilkadziesiąt osób. Warto pamiętać, że zrzesza ona 33 tysiące osób, a tych, którzy chcieli skorzystać z promocji mogło być dużo więcej. Problemy przy zakupie biletu we wtorek można było zgłosić dopiero dzisiaj rano, co w połączeniu z nowymi zgłoszeniami, zapchało infolinię.
Ryanair rzucił tańsze bilety. Infolinia zapchana
W komentarzach czytamy, że niektóre osoby, które chciały z niej skorzystać, musiały czekać w bardzo długiej kolejce do obsłużenia. Rekordzistka była 354. na liście. My też zadzwoniliśmy na infolinię, ale tuż po tym, jak usłyszeliśmy, który numer mamy, rozłączyliśmy się, by nie blokować kolejki. Wygląda na to, że sytuacja się normuje, byliśmy tuż poza trzecią setką.
Klienci, którym udało się już zgłosić reklamację, uspokajają, że nie ma z tym dużych problemów. Czas oczekiwania to w najgorszym razie kilkadziesiąt minut, co dowodzi, że na infolinii pracuje wiele osób, które sprawnie rozpatrują zgłoszenia. Wiele osób zrezygnowało ze reklamację za pośrednictwem czatu, bo nie otrzymały numeru rezerwacji, który był wymagany w formularzu.
Okazało się, że i w takim przypadku można było zrobić zgłoszenie przez internet. W polu rezerwacji wystarczy wpisać NON, jak instruują się poszkodowani. Ci, którzy zostali obsłużeni, przekonują, że potwierdzenie zakupu biletów w końcu docierają, a w przeciwnym razie wydane pieniądze wracają na konto po godzinach księgowania zależnych od banku.
Polecamy:
- Lotnisko w Radomiu. Czy faktycznie jest się z czego śmiać?
- Zeroemisyjne lotnictwo. Czy wkrótce będzie możliwe?
Ryanair i tańsze bilety. 15 funtów za lot z małym bagażem
To kolejna promocja przewoźnika, który regularnie kusi klientów czasowymi ofertami. Tydzień wcześniej Ryanair otworzył na 24 godziny okienko, przez które można było kupić 250 tys biletów na wybrane trasy za 14,99 funta (89 zł), a nawet 4,99 funta (29 zł). Warto jednak pamiętać, że to cena za bilet bez walizki (można wziąć torbę lub plecak, który zmieści się pod poprzedzającym siedzeniem) i z losowo przydzielanym miejscem.
Dwie ostatnie promocje wydrenowały pulę tanich biletów do końca maja, ale widać, że tego typu oferty opłacają się przewoźnikowi. 16, 22 marca, kolejne okazje już w najbliższy wtorek lub środę?
Czytaj też:
