czwartek, 18 kwietnia, 2024
Strona głównaPrawoNowa Zelandia. Rewolucyjny zakaz ws. sprzedaży papierosów

Nowa Zelandia. Rewolucyjny zakaz ws. sprzedaży papierosów

Nowa Zelandia chce do 2025 roku całkowicie uwolnić swoich obywateli od dymu tytoniowego. Już teraz rząd ogłosił, że sprzedaż papierosów przyszłym pokoleniom zostanie zakazana. Osoby urodzone po 2008 roku nie bedą ich mogły legalnie kupić w tym kraju.

Nowa Zelandia. Rewolucyjny zakaz ws. sprzedaży papierosów (fot. Pixabay)

Palenie tytoniu wciąż jest w Nowej Zelandii główną przyczyną przedwczesnych zgonów. Według statystyk co czwarty obywatel tego kraju choruje na raka właśnie przez to uzależnienie. Rocznie przez palenie papierosów umiera od 4 do 5 tys Nowozelandczyków.

Nowa Zelandia. Palenie tytoniu już wkrótce będzie nielegalne

Rząd Jacindy Arden wypowiedział wojnę producentom tytoniu, chcąc w ciągu 3 lat stać się pierwszym krajem na świecie całkowicie wolnym od dymu tytoniowego. W czwartek ogłoszono prohibicję na wyroby tytoniowe dla osób urodzonych po 2008 roku. To oznacza, że dzisiejsi 14-latkowie nigdy nie będą w stanie kupić legalnie papierosów w tym kraju. 

„Dla wszystkich pacjentów, którzy zginęli lub zostali okaleczeni przez tytoń – to dla Was” – napisała na Twitterze Ayesha Verrall, zastępca ministra zdrowia Nowej Zelandii. Członkini rządu zapowiedziała, że wraz z zakazem zostaną wprowadzone środki wsparcia, aby pomóc osobom próbującym zerwać z nałogiem palenia.

Rząd zamierza również obniżyć dopuszczalny poziom nikotyny w wędzonym tytoniu i ograniczyć liczbę sklepów, które go sprzedają. Według departamentu zdrowia te działania doprowadzą do wyeliminowania nałogu palenia tytoniu w kraju.

Zakaz sprzedaży tytoniu. Nałóg niszczy rdzenną ludność

Odsetek osób palących wśród dorosłych spadł – według rządowych statystyk – z 18 proc. w 2006 r. do 11,6 proc. do 2020 r. Odsetek palaczy wciąż jest jednak wysoki wśród rdzennych mieszkańców wysp. Z nałogiem walczy 28,7 proc. Maorysów i 18,3 proc. członków ludu Pasifika. – Dlatego też wprowadzenie tego zakazu jest niezwykle istotne – uważa Verrall.

– Chociaż wskaźniki palenia zmierzają we właściwym kierunku, musimy zrobić więcej i szybciej, aby osiągnąć nasz cel. Jeśli nic się nie zmieni, miną dziesięciolecia, zanim odsetek palaczy wśród Maorysów spadnie poniżej 5 proc. – powiedziała Verral, cytowana przez vice.com. Urzędniczka zapewnia, że „rząd nie zamierza zostawiać tych ludzi w tyle”.

Czytaj też:

Najnowsze przepisy nie obejmują jednak zakazu używania waporyzatorów, które – jak wykazały badania – są w Nowej Zelandii od dwóch do trzech razy bardziej rozpowszechnione niż palenie. Opozycja krytykuje rządzących, wieszcząc rychłe powstanie czarnego rynku.

Polecamy:

To_tylko Redaktor
To_tylko Redaktor
Konto należące do redakcji TrueStory. Czasem wykorzystywane do puszczania niepodpisanych wiadomości od czytelników.
ARTYKUŁY POWIĄZANE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

NajNOWsze

NajPOPULARNIEJsze