piątek, 26 kwietnia, 2024
Strona głównaPolitykaInflacja gorsza niż COVID? Politycy w całej Europie nie wiedzą co robić

Inflacja gorsza niż COVID? Politycy w całej Europie nie wiedzą co robić

Z koronawirusem żyjemy już ponad dwa lata. Choć to szczególnie śmiertelny wirus, to można powiedzieć, że schemat jego zwalczania jest już znany. Trzeba się szczepić i zachowywać dystans. Inaczej rzecz ma się z inflacją. Mimo, że to zjawisko stare jak świat, to wciąż jest tak złożone, że nie całkiem wiadomo jak skutecznie je zwalczyć.

Inflacja jest dużym problemem strefy Euro i jeszcze większym jej obrzeży

Politycy w całej Europie nie wiedzą jak zwalczyć inflację, jednocześnie zachowując wysoki poziom życia. Europejski Bank Centralny robi dobrą minę do złej gry i mówi, że to problem tymczasowy, ale politycy – szczególnie ci, którzy zbliżają się do wyborczego okresu rozliczeń – nie mogą sobie pozwolić na zlekceważenie topniejącej wartości pieniądza.

W Belgii około miliona osób ma problemy z opłaceniem rachunków za energię, ceny makaronu we Włoszech wzrosły o prawie 40 procent, a zawrotny wzrost kosztów energii grozi likwidacją znacznej części europejskich mocy produkcyjnych w sektorach od aluminium po wyroby cukiernicze.

Inflacja w Szwecji. Daleko jej do naszej, ale wzrost niepoki

W obliczu tego wszystkiego politycy próbują różnych sposobów. Niektórzy obniżają podatki, inni rozdają pieniądze, a jeszcze inni wprowadzają – niedawno wyśmiewane w polskich mediach – stałe ceny na podstawowe produkty spożywcze (robią tak Włosi i Serbowie).

W tym szaleństwie działań doraźnych nikt nie potrafi odpowiedzieć, ani czy przyniosą one skutek, ani czy inflację uda się wyhamować na dobre. W strefie euro wynosi ona obecnie 5 proc. co już wzbudza panikę. Poza nią – także w Polsce – dobija do 10 proc. Jeden z najwyższych wskaźników obecnie jest na Litwie, gdzie inflacja zjada prawie 11 proc. oszczędności. U naszego sąsiada rachunki za gaz wzrosły o 140 proc. Na razie rząd wprowadza odroczenie płatności, ale to nie jest metoda, którą można stosować wiecznie.

Inflacja, problem bardziej złożony od choroby

Obecny skok inflacyjny wynika z wielu przyczyn. Główne z nich to zerwane przez COVID-19 łańcuchy dostaw, płynąca szerokim strumieniem pomoc dla firm przy niższych kosztach utrzymania oraz kryzys na rynku energetycznym (potęgowany przez politykę Rosji). Nim oburzycie się na zarzuty względem kolejnych tarcz antykryzysowych, to tylko przypomnimy, że kasa wpłynęła nie tylko na konta restauracji czy sklepów walczących o życie, ale też dużych korporacji i sieciówek. Nie brakowało takich firm, którym bardziej opłacało się funkcjonować w erze covidu, niż przed wybuchem epidemii. Zdarzało się nawet, że niektóre przedsiębiorstwa zdecydowały się na wypłatę dywidendy.

Problem wypłacania pieniędzy bogatym dotknął całej Europy

Najłatwiejszym sposobem na chwilowe wprowadzenie „spokoju” w czasach galopującej inflacji, jest wzrost płac. Ekonomiści wiedzą jednak, że na dłuższą metę to droga donikąd. W Belgii istnieje nawet ustawowy zakaz, który zabrania podwyższenia płac ze względu na inflację. Na jego zniesienie naciskają związki zawodowe. Trójstronne tarcia, między rządem, związkami, a przedsiębiorcami, które zazwyczaj są męczące dla wszystkich stron, teraz jeszcze bardziej przybierają na sile.

Najwyższy czas powiedzieć, że długoterminowa inflacja może stanowić dla Europy podobne zagrożenie jak koronawirus. Wiemy już jak radzić sobie z epidemią. Pomimo wzrostów zachorowań, można powiedzieć, że przyzwyczailiśmy się do pandemicznych rygorów, a dzisiejsze spadki notowań Mercator Medical – o prawie 10 proc. – jasno dają do zrozumienia, że zapotrzebowanie na jednorazowe rękawiczki i maseczki zaczyna się wyczerpywać.

Co innego inflacja, z którą możemy borykać się dopóki Europa nie zapewni sobie alternatywnych źródeł gazu. Ukojenie przyniosły dostawy z USA i…ocieplenie, które sprawiło, że zapotrzebowanie na energię na chwilę spadło. Wygląda na to, że podobnie jak z falami covidu, które tracą energię latem, będziemy skazani na fale inflacji. Znów jesteśmy uzależnieni od pogody, zupełnie jakbyśmy żyli w XIX wieku.

Zobacz też:

To_tylko Redaktor
To_tylko Redaktor
Konto należące do redakcji TrueStory. Czasem wykorzystywane do puszczania niepodpisanych wiadomości od czytelników.
ARTYKUŁY POWIĄZANE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

NajNOWsze

NajPOPULARNIEJsze