Roman Giertych kiedyś miał zszarganą reputację jako ksenofob, homofob, bigot. Chociaż minęło kilkanaście lat od jego związków z PiS, koalicji, jaką współtworzył ze swoją partią wraz z ugrupowaniem Jarosława Kaczyńskiego, to już gdy ona się rozpadła, Giertych pokazywał swój radykalizm.
Byłby surowy wobec dzieci, gdyby należały do LGBT
Jak podaje użytkownik serwisu X Koroluk, w 2010 roku wypowiedział się w sposób skrajny o LGBT. Był cytowany przez OKO. press, gdy powiedział, że gdyby jego dzieci należały do społeczności LGBT, to nie miałyby wstępu na rodzinne święta, bo on jako ojciec byłby stanowczy.
Retoryka o „pedałach”
W 2014 roku opublikowane zostały tzw. taśmy Giertycha, a dzięki nim dowiedzieliśmy się, że homofobia wciąż wpisuje się w światopogląd tego polityka. Z nagrań wynika, że roił o liście „stu pedałów” i dodawał, iż jedna z ofiar katastrofy lotniczej w Smoleńsku to także „pedał”, tak się wyraził literalnie.
Przeciwko in vitro
Za Korolukiem podajemy, że w 2012 roku na portalu dziennik.pl pojawił się artykuł pt. „A może zamiast in vitro wspierać powiększanie piersi?”, był to oryginalnie, przyznajmy, wyrażony sprzeciw wobec idei refundacji zabiegów in vitro w Polsce.
„Do Platformy nie wstąpię”
W tym samym roku sam Giertych uczciwie przyznał, że poglądy ma takie same i nie zamierza być członkiem Platformy Obywatelskiej. Był to wywiad dla „Gazety Wyborczej”
Użytkownik serwisu X Koroluk zauważył także, że w 2013 roku dostało się Giertychowi od TV Trwam, katolickiej, konserwatywnej, przychylnej obecnie rządzącym stacji, która posądzała Giertycha o progresywne poglądy.
Ów się wówczas zaperzył, zareagował kategorycznie, uznawszy, że błędem owej stacji było przypisywanie mu takich przekonań, wszakże -jak sam klarował – nie przepada za „ideologią LGBT”, wtedy nazywał to – uściślijmy – „ideologią ruchów homoseksualnych”. Ponadto podkreślał, że jego celem jest „rozszerzenie ochrony żyć poczętych”.
Krytyk związków partnerskich
Zobaczmy jak przed laty w programie „Tomasz Lis na żywo” odnosił się do legalizacji związków partnerskich:
Radykalny ws. aborcji
W 2021 był oczarowany tym, jak postąpiły władze stanowe Teksasu, zaostrzając prawo do aborcji tamże. Ochrona życia poczętego, dzieci nienarodzonych ma polegać na tym, że tego typu zabiegi są zalegalizowane nawet w takich sytuacjach jak gwałt czy kazirodztwo.
Giertych wtedy napisał w serwisie X (ówczesny Twitter):
„W Teksasie, za zgodą SN, de facto zlikwidowano aborcję. Zmienia się powoli na świecie podejście do tego tragicznego dziedzictwa XX wieku”.
Giertych, wracając do Polski, był bardzo krytyczny wobec PO, gdy ta partia w 2021 podjęła uchwałę w kwestii aborcji – dążącą do liberalizacji. Uznał też, że propozycje PO, takie jak ustawa o zmianie płci, są nie na miejscu i mogą doprowadzić do kolejnej klęski tej partii.
Uważa też, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2019, który zaostrza prawo do aborcji, był właściwy. 2 lata przed tym wyrokiem skarżył się na to, że ówczesna ustawa pozwalała „zabijać chore dzieci”.
W kwestii aborcji trudne pytanie zadał mu Franciszek Starczewski, lewicowy polityk KO:
Giertych jak Korwin?
Użytkownik X-a Koroluk, na którego już się powołaliśmy, dotarł do wywiadu Giertycha dla „Gazety Wyborczej” sprzed 6 lat. Wtedy polityk kojarzony z LPR niegdyś powiedział, że przeszkadza mu walka o prawa LGBT, kpił, że wspólne rozliczenie gejów nie jest dobre, bo on nie może rozliczyć się z przyjacielem, co podał – per analogiam – by to wykpić, jako dyskryminację. To narracja jak u Korwin-Mikkego.
A na koniec jeszcze jeden smaczek:
Roman Giertych kiedyś uchodził za eurofoba, radykalnego przeciwnika Unii Europejskiej, teraz już ma inne poglądy w tej materii, natomiast jeśli chodzi o unijną lewicową agendę światopoglądową, nadal jest nieprzejednany, co – jak widać choćby na X-ie – mierzi wielu lewicowców. Ci uważają za skandaliczne, że Giertych ma kandydować jako reprezentant KO w wyborach parlamentarnych.
Czytaj także:
Roman Giertych śledzony z użyciem Pegasusa – donosi AP
Dlaczego w Poznaniu odbędzie się protest przeciwko „brunatnemu Romanowi”?