Akademia Śląska, dawniej Wyższa Szkoła Techniczna w Katowicach, to niepubliczna uczelnia oferująca kierunki o profilu technicznym, artystycznym oraz medycznym. Została założona w roku 2003 przez Arkadiusza Hołdę. Od roku 2018 powołany został Wydział Nauk Medycznych, na który składa się kierunek Pielęgniarstwo, Ratownictwo Medyczne i Kierunek Lekarski. To właśnie ostatnia z propozycji wzbudza największe kontrowersje.
Ogromna cena nauki
Na oficjalnej stronie uczelni w zakładce „Opłaty” możemy przyjrzeć się cenom poszczególnych kierunków. Podczas gdy ceny za rok nauki na Akademii Śląskiej na kierunkach Pielęgniarstwa czy Ratownictwa Medycznego wyglądają dość typowo (2 950 i 2 600 złotych za rok studiów stacjonarnych), to w przypadku Kierunku Lekarskiego sprawa jest zupełnie inna.
Jeśli wybierzemy Kierunek Lekarski w trybie stacjonarnym, za pierwszy rok będziemy musieli zapłacić 24 tys. złotych. Wartość tę można rozbić na raty – po 6 300 złotych w I semestrze i po 4 400 złotych w II semestrze. Jest to prawie ośmiokrotnie więcej niż na pozostałych kierunkach. Na dodatek co dwa lata cena wzrasta. Ostatnie dwa lata jednolitych studiów magisterskich będą nas kosztowały już po 26 tys. złotych. Łącznie za 6 lat studiów zapłacimy 150 tys. złotych. Do tej kwoty należy jeszcze doliczyć wpisowe wynoszące 2 400 złotych.
Na dodatek studia na Kierunku Lekarskim w trybie niestacjonarnym będą jeszcze droższe. Za piąty i szósty rok zapłacimy po 30 tys. złotych.
Studenci oburzeni
Studenci anonimowo napisali list m.in. do ministra zdrowia i ministra edukacji i nauki w celu wyjaśnienia tej niecodziennej sytuacji. Jak wytłumaczyli, ich zdaniem Kierunek Lekarski na Akademii Śląskiej jest sztucznym tworem, który został stworzony wyłącznie po to, by zarząd uczelni mógł się wzbogacić na bogatszych, aczkolwiek naiwnych studentach.
„Czesne jednego studenta kierunku lekarskiego stanowi równowartość kwot wpłacanych przez ok. 10 studentów kierunków technicznych, jednocześnie Wydział Lekarski nie ma prawa do dysponowania nawet częścią wpłacanej przez studentów kwoty” – piszą autorzy listu. Jak twierdzą studenci, dowodem na to są przeciągające się remonty sal, nierozpoczęta nawet renowacja drugiego budynku czy braki kadrowe. Studenci w liście zarzucają włodarzom uczelni także częste odwoływanie i przekładanie zaliczeń i egzaminów, co bywa bardzo uciążliwe i nieodpowiedzialne. Codziennym problemem jest utrudniony kontakt pomiędzy „górą” a studentami oraz brak możliwości rozwoju. Uczelnia, pomimo nakładanych cen, nie oferuje studentom wykonywania ciekawych badań naukowych czy zadowalających praktyk.
Studenci przytoczyli także kilka nieprzyjemnych sytuacji, które spotkały ich na uczelni. Przykładem jest połączenie zajęć z reumatologii dla czwartego i piątego roku, co na pewno obniżyło komfort nauki. Ponadto na jeden z egzaminów studenci musieli jeździć do lekarza ze szpitala w Knurowie oddalonego o jakieś 30 kilometrów.
Odpowiedź rektora
Portal Miasta TOK FM napisał w tej sprawie do Akademii Śląskiej. Jej rektor dr Aleksander Ostenda odpowiedział:
„Stwierdzam, że pismo sporządzone przez bliżej nieokreśloną osobę/osoby, jest nie tylko krzywdzące dla uczelni, wszystkich jej pracowników, ale też samych studentów kierunku lekarskiego. Jako rektor rozważam podjęcie kroków prawnych, celem obrony dobrego imienia uczelni, jej pracowników i studentów”.
Ponadto władze uczelni mają być w posiadaniu materiałów podpisanych przez studentów Kierunku Lekarskiego, którzy nie zgadzają się z zarzutami postawionymi w liście.
Coraz więcej kierunków lekarskich
Od października tego roku liczba uczelni wyższych kształcących lekarzy wzrośnie z 24 do co najmniej 28, przy czym na wydanie zgody uruchomienia kierunków medycznych czeka jeszcze kilka innych uczelni.
Od roku akademickiego 2015/16 do chwili obecnej Ministerstwo Edukacji i Nauki wydało 15 pozwoleń do prowadzenia kształcenia na kierunku lekarskim.
Tendencja ta budzi niepokój części środowiska naukowego. Naczelna Rada Lekarska kilkukrotnie sygnalizowała, że obawia się o zachowanie jakości nauczania. Samo zwiększenie liczby studentów medycyny nie rozwiąże problemów kadrowych w publicznych placówkach i nie polepszy ich jakości.
Zobacz także:
Sterczewski zgłasza Suwerenną Polskę do prokuratury. Poszło o spot
Załodze Titana jutro skończy się tlen. Akcja ratunkowa nadal trwa
Czesne wymienione w artykule jest błędne. Są to opłaty za semestr, a nie za rok, rok tam obecnie kosztuje powyżej 50tys.