piątek, 19 kwietnia, 2024
Strona głównaLifestyleAwantura o stanowisko PAN. Chodzi o transfobię i znany fanpage

Awantura o stanowisko PAN. Chodzi o transfobię i znany fanpage

Rada Upowszechniania Nauki Polskiej Akademii Nauk z „niepokojem” reaguje na posługiwanie się nauką w celu krzywdzenia osób transpłciowych. Choć nie podano konkretnego przykładu, internauci nie mają wątpliwości, że chodzi o popularny fanpage „To Tylko Teoria”. W sieci zawrzało od komentarzy.

Rada Upowszechniania Nauki PAN opublikowała stanowisko ws. utrwalania stereotypów krzywdzących osoby transpłciowe (fot. Creative Commons 4.0)

„Rada Upowszechniania Nauki PAN z niepokojem przyjmuje pojawiające się w przestrzeni publicznej próby wykorzystywania komunikacji naukowej do utrwalania stereotypów krzywdzących osoby transpłciowe oraz rozpowszechniania poglądów dotyczących tożsamości płciowej, które nie mają wsparcia w aktualnej wiedzy naukowej lub które nie są przedmiotem konsensusu naukowego” – czytamy na stronie run.pan.pl. Stanowisko zostało przyjęte na posiedzeniu Rady 19 maja, ale trafiło do sieci dopiero niedawno.

Stanowisko RUN PAN ws. „umacniania transfobii”

Rada Upowszechniania Nauki PAN przypomina w nim, że według najnowszych badań naukowych, osoby transpłciowe w Polsce w największym stopniu dotknięte są skutkami systemowej dyskryminacji w największym spośród przedstawicieli społeczności LGBTQ+ stopniu. „Przykładowo blisko 61% osób transpłciowych doświadcza symptomów głębokiej depresji. Ta grupa ma też największe nasilenie myśli samobójczych” – czytamy w stanowisku Rady.

Przez wzgląd na powyższe, Rada Upowszechniania Nauki PAN stoi na stanowisku, że komunikacja wiedzy naukowej dotycząca kwestii wrażliwych społecznie powinna uwzględniać dobrostan osób dyskryminowanych. „Uważamy ponadto, że powoływanie się przez osoby popularyzujące naukę na wiedzę biologiczną, bez uwzględniania, co w niej jest wynikiem badań empirycznych, których wyniki włączane są w zbiór aktualnie obowiązującej wiedzy, a co jej interpretacją, jest według nas niedopuszczalne” – napisano.

Stanowisko trafiło na facebookowe grupy i profile, gdzie jest szeroko komentowane. Internauci nie mają wątpliwości, ża chodzi o znany fanpage „To Tylko Teoria”. Jego administrator wydał książkę „Bioksiążka. Biologia dla niewtajemnicznych”, do czego może nawiązywać stanowisko RUN. W dyskusji o transpłciowości, autor wielokrotnie powoływał się na badania naukowe, z których wynika, że biologia rozróżnia tylko dwie płcie: męską i żeńską. Nawet obojnactwo nie świadczy o istnieniu osobnej płci.

Stanowisko RUN PAN ws. transfobii. Komentarze

„Popularyzacja nauki powinna wystrzegać się uproszczeń, które są fałszywe i prowadzą do wzmacniania istniejących stereotypów i uprzedzeń” – to dalej stanowisko RUN. Członkowie organu działającego przy PAN cytują wnioski Amerykańskiego Narodowego Stowarzyszenia Komunikacji (NCA, 1999), mówiące o tym, że „etyczny sposób komunikacji zwiększa ludzką wartość i godność poprzez wspieranie prawdomówności, uczciwości, odpowiedzialności, integralności osobistej oraz szacunku dla siebie i innych”.

„Dziękuję PAN za to stanowisko. Nie trzeba wielu konkretów, żeby domyślić się, że chodzi o To Tylko Teoria” – napisała Maja Heban, aktywistka i osoba transpłciowa. Nie brakuje jednak krytycznych ocen. Internauci zwracają uwagę, że komunikat nie odnosi się do badań nad tematem, a jedynie do studium nad sytuacją społeczną osób LGBT. Chodzi o przygotowaną przez Kampanię Przeciw Homofobii i stow. Lambda Warszawa publikację „Sytuacja społeczna osób LGBTA w Polsce. Raport za lata 2019-2020”.

„PAN korzysta z pozycji autorytetu apelując o uwzględnianie działań ku (względnemu) większemu dobru. I takim niewątpliwie jest, co jednak nie broni merytorycznej części tekstu” – czytamy w jednym z komentarzy. „Jestem sceptyczny samemu określeniu transfobia, bo zbyt wiele razy jest to zwyczajna pałka na osoby, z którymi się politycznie nie zgadzamy. (…) komunikat odnosi się do sposobu komunikacji i sugeruje jego zmianę na bardziej życzliwy. Rada wspomina o myleniu faktów z interpretacją, ale nie jest to w żaden sposób wyjaśnione” – to kolejna opinia.

To Tylko Teoria odpowiada

Głos w sprawie komunikatu Rady zabrał też sam zainteresowany. W jednej z konwersacji na Facebooku admin profilu „To Tylko Teoria”, Łukasz Sakowski, odpisał: autorzy komunikatu piszą o odróżnianiu interpretacji oraz uproszczeń od faktów, podczas gdy kilka linijek wcześniej sami ich nie odróżniają. (Albo może stosują je, świadomie w celach retorycznych?). Chodzi o powoływanie się na wspomniane badanie, które autor określa jako „kiepskie metodologicznie”.

„(…) nie jest to zarzut do autorów badania, po prostu tego typu badania mają, takie kiepskie metodologie ze względu na ograniczenia), przywołują, nieudowodnioną hipotezę, jakby była pewnikiem, że ten wysoki odsetek depresji to efekt -dyskryminacji- (klasyk: mylenie korelacji z zależnością, przyczynowo-skutkową), a równie dobrze może być to skutek zaburzeń osobowości, depresji nie wynikającej z dyskryminacji i kilku innych czynników – albo z mieszanki różnych czynników u różnych osób” – czytamy.

Polecamy:

Admin „To Tylko Teoria” twierdzi, że według autorów ważniejszy od faktów jest „dobrostan” osób „dyskryminowanych”, czyli klasyczna ochrona uczuć „religijnych”. „Podsumowując, wykorzystywanie autorytetu PAN przez osoby z tej rady (…) mające niewiele wspólnego z instytucjonalnym PANem; polecam sprawdzić nazwiska, bo choć sporo osób to godni uznania naukowcy, to nie brakuje też paru nazwisk zaangażowanych aktywistycznie i politycznie właśnie w subkulturę, queer i transaktywizm, co jest jawnym konfliktem interesów) zmniejsza zaufanie do niej” – komentuje.

Czytaj też:

Maciej Deja
Maciej Deja
Wyrobnik-dyletant, editor in-chief w trzyosobowym zespole TrueStory.pl. Wcześniej w redakcjach: Salon24.pl, FAKT24.PL, Wirtualna Polska, Agencja AIP, iGol.pl.
ARTYKUŁY POWIĄZANE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

NajNOWsze

NajPOPULARNIEJsze