sobota, 20 kwietnia, 2024
Strona głównaPolitykaSzymon Hołownia „wzbudził niepokój” na proteście. Słusznie?

Szymon Hołownia „wzbudził niepokój” na proteście. Słusznie?

Protest przeciwko „Lex TVN”, który odbył się w niedzielę, wciąż jest szeroko komentowany. Poza interpretacją słów Donalda Tuska, w sieci krąży zdjęcie, na którym widać Szymona Hołownię, z dala od centrum wydarzeń w Warszawie. Lider Ruchu Polska 2050 został za to skrytykowany, ale czy słusznie?

Szymon Hołownia „wzbudził niepokój” na proteście. Słusznie? (fot. Twitter)

Szymon Hołownia pojawił się na proteście przeciw Lex TVN, ale nie przemawiał ze sceny, jak politycy innych ugrupowań. Marta Habior, aktywna na Twitterze producentka filmowa, opublikowała wpis ze zdjęciem, na którym widać go stojącego daleko za dziennikarzami TVN.

Szymon Hołownia „wzbudził niepokój” na proteście. Słusznie?

„Wiecie co… to jest jednak niepokojący obrazek. Jest jakaś wspólna, arcyważna sprawa ,wokół której ludzie się jednoczą. Politycy, przedstawiciele wolnych mediów, aktywiści. Na scenie przemawiały osoby o różnych poglądach. Polityk, który chciał być prezydentem, stanął sobie za winklem” – napisała Habior, a jej wpis podchwyciło wielu z ponad 10 tysięcy jej obserwujących.

Jak wyjaśniła w kolejnym wpisie, postawa Hołowni ma świadczyć o tym, że „ma problem”, żeby protestując we wspólnej sprawie stanąć obok innych polityków i uścisnąć im dłoń. Część użytkowników Twittera stwierdziło, że były prezenter TVN nie dorósł do poważnej polityki, pokazując, że „zawsze był chłopcem w krótkich spodenkach”.

Szymon Hołownia wybrał tłum kosztem sceny. To dobry ruch

Szymon Hołownia jednak wie, co robi, a jego nieobecność na scenie nie wynika ani z przypadku, ani ze szczególnej niechęci do politycznych konkurentów. Wraz z przedstawicielami Lewicy, Koalicji Obywatelskiej czy PSL przemawiał zresztą Michał Kobosko, przewodniczący partii Polska 2050.

Hołownia pozostając w tłumie pokazał, że na proteście pokazał się nie jako polityk, który korzystając z przywileju popularności wchodzi na scenę i zabiera głos, tylko jako aktywny, świadomy obywatel. To, co myśli o „Lex TVN”, trafiło zresztą do wszystkich zainteresowanych – Hołownia w trakcie wydarzenia odpalił transmisję na Facebooku.

To był i to pozostaje kanał, w którym Hołownia króluje niepodzielnie. Stojąc na jednej scenie z Tuskiem i innymi znanymi politykami, pozbawiałby się atutu politycznej nowej twarzy, który wciąż może działać na jego korzyść w nadchodzących wyborach. To, że nie pojawił się na scenie, zbija też w dużej mierze argument, że poszedł tam bronić swoich kumpli czy mocodawców.

Protest ws. lex TVN. Lewica wygwizdana

„Chyba nie nadążam – co tu jest problematycznego? Polityków nie rozlicza się już z obecności na protestach, ale z tego, czy udało im się wepchnąć na czyjeś zdjęcie? W ogóle to szacunek dla Hołowni za maseczkę w tłumie” – napisał działacz lewicy Bartosz Klofik.

Politykom Lewicy przemawiającym w niedzielę ze sceny – towarzyszyły gwizdy. To też pokazuje, jak środowiska zbliżone do KOD (formalny organizator protestu), ale i szeroko pojęta baza wyborców KO, postrzegają inne formacje polityczne: jako coś, co powinno czym prędzej porzucić swoje ambicje i czym prędzej podporządkować się największej opozycyjnej partii w Polsce.

Polecamy:

Czy to zagwarantuje zwycięstwo nad PiS? Wspólne listy w wyborach do Senatu pokazały, że tak, projekt pt. Koalicja Europejska – że niekoniecznie. Dla wielu wyborców przekaz KO jest i będzie zbyt (lub za mało!) radykalny, by pozwoliły liderom swoich ugrupowań na złożenie hołdu lennego Tuskowi.

Czytaj też:

To_tylko Redaktor
To_tylko Redaktor
Konto należące do redakcji TrueStory. Czasem wykorzystywane do puszczania niepodpisanych wiadomości od czytelników.
ARTYKUŁY POWIĄZANE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

NajNOWsze

NajPOPULARNIEJsze