wtorek, 23 kwietnia, 2024
Strona głównaPrawoPapierosy plus hot dog. Kontrowersyjna promocja Żabki

Papierosy plus hot dog. Kontrowersyjna promocja Żabki

Promocje, w których przy zakupie jednego produktu otrzymujesz drugi w niższej cenie, raczej nikogo już nie dziwią. Ostatnio sieć Żabka ruszyła jednak z bardzo specyficzną akcją dedykowaną dla klientów nabywających wyroby tytoniowe. Wystarczyło kupić paczkę papierosów, aby inny produkt otrzymać za złotówkę. Sytuacją zainteresował się resort zdrowia, deklarując, że zgłosi sprawę prokuraturze oraz UOKiK-owi.

Fot. Wiadomości Handlowe i domena publiczna

Palisz papierosy? Masz hot doga za złotówkę

Warto na początku zaznaczyć, że wspomniana promocja pojawiła się wyłącznie w aplikacji mobilnej Żappka, nie zaś w formie tradycyjnej reklamy. W większości przypadków tego typu akcje nie obejmują wyrobów tytoniowych, gdyż polskie przepisy zabraniają reklamowania papierosów w mediach. Dotyczy to również wszelkich tytoniowych rekwizytów oraz produktów, które imitują tradycyjne papierosy.

W aplikacji sieci sklepów analizowana oferta promocyjna pojawiła się w zakładce „strefa palacza”. Przy zakupie paczek papierosów określonej firmy klient posiadał możliwość otrzymania za symboliczną złotówkę kawy, hot-doga lub kanapki. Przekaz reklamowy zatem można uznać za całkiem szeroki, ponieważ szacuje się, iż aktywnych użytkowników Żappki jest ponad 6 milionów. Podstawowe pytanie, jakie należy sobie zadać, brzmi: czy aplikacja dedykowana telefonom może zostać uznana za media?

Fot. Aplikacja Żappka

Wiadomym jest, że interwencję w sprawie promocji zapowiedział resort zdrowia. I o ile biuro prasowe sieci sklepów Żabka wyjaśniło, że nie występują przesłanki prawne, które zakazywałyby takich praktyk, o tyle komunikacja rzeczywiście przebiegła w tym wypadku w sposób nieadekwatny. Na skutek tego przedsiębiorstwo szybko wycofało się z kontrowersyjnej promocji.

W oświadczeniu wydanym przez Żabka Polska i przekazanym portalowi Wirtualnemedia.pl możemy przeczytać:

Zgadzamy się, że nawet w przypadku braku przesłanek prawnych, tak jak ma to miejsce w obecnej sytuacji, komunikacja może być niewłaściwa z innych powodów. Dlatego zdecydowaliśmy o wycofaniu komunikacji tej konkretnej oferty, co ma miejsce dzisiaj. Niezależnie od tej decyzji, uzgodniliśmy zaostrzone kryteria dla przyszłych działań komunikacyjnych. Jesteśmy przekonani, że to pozwoli uniknąć kontrowersji w przyszłości i Żabka będzie kojarzona jedynie z pozytywnie odbieranym przekazem.

Głosy sprzeciwu, ale i aprobaty

Znalazły się osoby oraz instytucje, które otwarcie wyraziły swój sprzeciw wobec działań korporacji. Zareagowało Ministerstwo Zdrowia, które jasno podkreśliło, że niedopuszczalne są jakiekolwiek formy reklamy wyrobów tytoniowych. Nawet jeśli przekaz dociera do wąskiej grupy odbiorców, w tym głównie do palaczy, praktyki takie zdaniem ministerstwa muszą skończyć się nałożeniem kary. Z kolei działacz społeczny Jan Śpiewak uznał Żabkę za „poważne zagrożenie dla zdrowia publicznego”

Pojawili się również internauci, którzy nie rozumieją całej nagonki na akcję. Ludzie zarzucają Śpiewakowi, że naiwne z jego strony jest twierdzenie, jakoby ktokolwiek miał zacząć palić z powodu reklamy, która akurat pojawiła się mu w aplikacji. Inni z kolei nie rozumieją, dlaczego reklama tytoniu czy alkoholu jest niedozwolona, podczas gdy jedzenie typu fast food także szkodzi naszemu zdrowiu. Pojawił się także komentarz, który z przekąsem informuje, że gdyby Jan Śpiewak nie zwrócił uwagi na promocję, mało kto w ogóle by się nią zainteresował. Ważną kwestią, o której także wspomniano, jest to, że analizowana oferta wyświetli się wyłącznie osobom, które wyraziły zgodę na pojawienie się propozycji towarów dla dorosłych. Ponadto musiałyby one kiedykolwiek zakupić papierosy za pośrednictwem tej aplikacji.

Moim zdaniem ostatecznie osoby uzależnione od nikotyny – bez względu na to, czy taka promocja będzie miała miejsce, czy też nie – nadal będą od niej uzależnione. Jednym słowem, na skutek bojkotu reklamy w aplikacji nie pojawią się żadne pozytywne efekty. Zastanawia mnie, jak Ministerstwo Zdrowia podchodzi do kwestii promocji „12 plus 12 piw”, która ma miejsce w sieci sklepów Biedronka. Tu już wydaje się to wprowadzone z pełną akceptacją i bez większych kontrowersji.

Chciałbym zakończyć wpis pewnym postem na Twitterze, którego komentować nie będę, ale który może skłonić do refleksji.

Czytaj także:

Sebastian Jadowski-Szreder
Sebastian Jadowski-Szrederhttps://www.jadowskiszreder.pl/
Youtuber i pisarz, twórca zbioru opowiadań "Incydenty Antoniego Zapałki", hobbystycznie zbieracz filmów i pasjonat horrorów, a także starych gier. Główną sferą jego zainteresowań jest popkultura z wyraźnym zaakcentowaniem elementów retro.
ARTYKUŁY POWIĄZANE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

NajNOWsze

NajPOPULARNIEJsze