
Stuart Kirk. Dyrektor HSBC z poglądami jak u Korwina
Jak podaje Financial Times, Stuart Kirk – globalny dyrektor ds. „odpowiedzialnego inwestowania” w dziale zarządzania aktywami banku, został zawieszony w oczekiwaniu na dochodzenie w sprawie wystąpienia, które wygłosił na szczycie FT Moral Money Summit w zeszłym tygodniu. Praca wykonywana przez tego bankiera obejmowała analizę wpływu inwestycji pożyczkobiorców na kwestie środowiskowe i społeczne.
Bank HSBC znalazł się pod presją po tym, jak w zeszły czwartek Stuart Kirk wygłosił prezentację zatytułowaną „Dlaczego inwestorzy nie powinni martwić się o ryzyko klimatyczne”. W swoim wystąpieniu zlekceważył ryzyko ekstremalnych zjawisk pogodowych i stwierdził, że to zajmowanie się czymś, co wydarzy się za 20 lub 30 lat. Podczas swojego wystąpienia na szczycie finansjery, Kirk powiedział, że „zmiany klimatyczne nie wywołują ryzyka finansowego, o które musimy się martwić”.
„Bezpodstawne, wrzaskliwe, apokaliptyczne ostrzeżenia zawsze są błędne”, głosi slajd pokazany jako część prezentacji. W dalszej części dyrektor spytał, „kogo obchodzi, że za 100 lat Miami znajdzie się sześć metrów pod wodą, skoro Amsterdam od wieków znajduje się sześć metrów pod wodą i jest to naprawdę ładne miejsce”. Dodał też, że „zawsze znajdą się wariaci straszący końcem świata”.
HSBC odcina się od słów negujących globalne ocieplenie…
W sobotę Noel Quinn, dyrektor generalny HSBC, napisał w serwisie Linkedin, że nie zgadza się w ogóle z uwagami Stuarta Kirka. „Nie są one spójne ze strategią HSBC i nie odzwierciedlają poglądów kierownictwa HSBC i HSBC Asset Management”, czytamy w oświadczeniu. Nuno Matos, inny dyrektor banku, dodał, że przejście do zerowego bilansu emisji CO2 jest dla nich niezwykle ważne.
Bank oficjalnie rozsyła też zainteresowanym oświadczenie, w którym określa zmiany klimatyczne jako „jeden z najpoważniejszych problemów, z jakimi boryka się nasza planeta”, a dalej wskazuje, że bank HSBC jest zaangażowany w proces przechodzenia na zrównoważoną gospodarkę i zapewnia, że środki klientów są zarządzane w sposób przynoszący długoterminowo pozytywne skutki środowiskowe i społeczne.
Jednak, jak podaje Financial Times, zarówno temat, jak i treść prezentacji zostały zatwierdzone wewnątrz firmy. HSBC to jeden z największych banków inwestycyjnych świata, z siedzibą w Londynie i ok. 10 tys. oddziałów na świecie. Tylko w ciągu ostatniej dekady był oskarżany o pranie brudnych pieniędzy dla meksykańskich karteli, współpracę z instytucjami wspierającymi Al-Kaidę, omijanie sankcji nałożonych na Iran, a także o oszustwa i inne działania przestępcze.

…a sam jest jego fundatorem
Z kolei lutego tego roku, jak wskazywała organizacja pozarządowa ShareAction, okazało się, że wielkie banki inwestycyjne, w tym HSBC, Deutsche Bank i Barclays, wspierały budowę nowych instalacji naftowych i gazowych, pomimo składania deklaracji dotyczących działania w ramach „zielonej grupy bankowej”.
Sam HSBC miał w samym 2021 r. wydać ok. 6,4 miliardów dolarów na pożyczki dla takich firm, jak Exxon Mobil, Shell, BP i Saudi Aramco. To i tak mniej o 12 mld $ mniej, niż w pandemicznym 2020 r., kiedy to zostały wydatkowane dodatkowe środki na utrzymywanie tylko wielkich firm przy życiu podczas światowych lockdownów.
Czytaj także:
- Raport: Linie lotnicze nie realizują swoich celów klimatycznych
- Zmiany klimatu w praktyce. Teksas prosi o oszczędzanie prądu
Grupa ShareAction twierdzi, że banki inwestycyjne twierdzą, że chcą pomóc w odejściu od paliw kopalnych, ale na tym się kończy, bo nie wymagają od swoich pożyczkobiorców żadnych deklaracji dotyczących dekarbonizacji.
Polecamy: