Wynn Alan Bruce. Kim był?
Na miejsce zdarzenia zareagowały wewnętrzne służby Kapitolu i Sądu Najwyższego, a także policja w Waszyngtonie. „Śmigłowiec medyczny wylądował w pobliżu Kapitolu w związku z nagłym wypadkiem medycznym. To nie jest sprawa bezpieczeństwa publicznego” – napisała policja zajmująca się ochroną Kapitolu.
Wynn Alan Bruce prowadził studio fotografii portretowej w Boulder w Kolorado, a na jego koncie w mediach społecznościowych pojawiały się wpisy na temat środowiska i buddyzmu. Na swojej stronie na Facebooku zostawił również wpis z emotką ognia i datą swojej śmierci 22 kwietnia. Wygląda na to, że post został zredagowany kilka dni przed jego śmiercią, ale został już usunięty.
Kanko Kritee, buddyjska duchowna z Boulder, napisała na Twitterze, że jej znajomy Bruce planował samospalenie od co najmniej roku. „Ten czyn nie był samobójstwem. Jest to głęboko nieustraszony akt współczucia, który ma zwrócić uwagę na kryzys klimatyczny. Zbieramy jeszcze informacje, ale on zaplanował to przynajmniej rok temu”.
Kritee podzieliła się również cytatem, którego autorem miał być aktywista pacyfistyczny Thích Nhất Hạnh, a który odnosi się do praktyki podpalania się Wietnamczyków w proteście przeciwko wojnie w Wietnamie w latach 60. XX wieku. „Wyrażenie woli poprzez spalenie się nie jest aktem zniszczenia, ale aktem budowy, czyli cierpienia i śmierci dla dobra swojego narodu” – czytamy w komunikacie.
Nowy raport IPCC. Kolejne alarmujące wiadomości
Dzieje się to w niecały miesiąc po tym, jak Międzyrządowy Zespół ds Zmian Klimatu (IPCC) opublikował kolejną część raportu dotyczącego łagodzenia zmian klimatu (ang. Mitigation of Climate Change). Wynika z niego, że w skali globu obecne plany ograniczania emisji są niewystarczające, co doprowadzi do wzrostu średniej globalnej temperatury o 2,7 stopni Celsjusza w porównaniu do ery przedprzemysłowej, z czego 1,5 stopnia w ciągu najbliższych 10 lat.
Naukowcy podkreślają w raporcie, że z uwagi na to konieczne jest natychmiastowe odejście od paliw kopalnych. Do ograniczania emisji do 2030 r. konieczne będzie wykorzystanie energii słonecznej, wiatrowej oraz atomowej, poprawa efektywności energetycznej i ograniczenie wylesiania. Nie wszystkie jednak rządy Zachodu, na przykład Australia czy Niemcy, dążą do jak najszybszej zeroemisyjności, nie mówiąc o krajach rozwijających się w Afryce czy Azji.
Samospalenie. Wynn Alan Bruce nie był pierwszy
W 2018 r. inny aktywista klimatyczny David Buckel dokonał samospalenia w Prospect Park na Brooklynie w Nowym Jorku w proteście przeciwko wykorzystaniu paliw kopalnych. Na krótko przed śmiercią Buckel wysłał list pożegnalny do kilku mediów, w którym wyjaśnił swoje postępowanie. „Większość ludzi na naszej planecie oddycha powietrzem, które jest zanieczyszczone z powodu paliw kopalnych, a wielu z nich umiera przedwcześnie. Moja przedwczesna śmierć odzwierciedla to, co sami sobie robimy”, napisał.
Najsłynniejszą w Polsce osobą, która dokonała samospalenia w ramach protestu w Polsce, był weteran AK Ryszard Siwiec, a także czescy studenci Jan Palach i Jan Zajic. Wykonali oni ten akt w proteście przeciwko interwencji wojsk radzieckich w zbuntowanej Czechosłowacji w 1968 r. Lata później to samo zrobił Piotr Szczęsny w proteście przeciwko rządom PiS. Za każdym razem pojawiają się pytania o sens takiego czynu, a także o to, czy w ogóle powinno się podawać go do publicznej wiadomości.
Czytaj także:
- Raport: 10% światowej produkcji energii z wiatru i słońca
- Raport: korporacje tylko udają, że walczą z emisjami
Tymczasem szczególnie w kręgu kultury buddyjskiej i hinduistycznej samospalenie to popularny gest protestu, wykonywany rok w rok przez setki osób z różnych powodów. Dalajlama w 2013 r. powiedział publicznie, że samospalenie nie jest skuteczną metodą buntu, ale ponieważ jest wyrazem wolnej woli, nie może namawiać ludzi na powstrzymywanie się od niego.
Polecamy:
- Wojsko USA emituje więcej CO2, niż Dania
- Australia. Elektrownie węglowe nie wytrzymują konkurencji z czystą energią
Jeśli potrzebujesz wsparcia, 800 70 2222 to całodobowy, dostępny 7 dni w tygodniu telefon Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie emocjonalnym, a na tej stronie internetowej pod mailem i czatem dyżurują psycholodzy Fundacji ITAKA udzielający porad i kierujący dzwoniące osoby do odpowiedniej placówki pomocowej w ich regionie. Z kolei 116 111 to telefon zaufania dla Dzieci i Młodzieży prowadzony przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę czynny całą dobę przez 7 dni w tygodniu, także w dni ustawowo wolne od pracy. Jesteśmy z Tobą.