Janusz Cieszyński, odpowiedzialny za cyfryzację sekretarz stanu w Kancelarii Premiera stwierdził, że choć politycy Konfederacji prezentują odmienne od niego poglądy, nie zgadza się, by w sieci byli „równi i równiejsi”. Pytanie, czy tak samo były wiceminister zdrowia zareagowałby na skasowanie konta Lewicy czy KO?
Facebook Konfederacji skasowany. Za dezinformację ws. pandemii
Zapytany na Twitterze o powód planowanego usunięcia konta Konfederacji przez Meta (właściciela Facebooka), Cieszyński podał, że było to złamanie regulaminu dotyczącego informacji o COVID-19. Sam polityk nie wydawał się przekonany tą argumentacją. „Ale masa dezinformacyjnych treści, na których platforma zarabia, dalej wisi w sieci, więc chyba to nie do końca to” – napisał, podając przykład podobnych treści autorstwa adwokata Piotra Schramma, które zgłaszał Facebookowi osobiście, bezskutecznie.
Po 14:00 profil Konfederacji przestał istnieć. „Przed chwilą miał 671 tysięcy obserwujących i był największym partyjnym profilem w Polsce. To samo wcześniej spotkało Janusza Korwin-Mikkego. Czekam teraz na oburzenie tym faktem, przedstawicieli centrolewicy, którzy tyle mówią o wolności słowa” – napisał Artur Dziambor, polityk prawicowej partii.
Konfederacja straciła profil na Facebooku. Nadużycie Meta?
Konfederacja, podobnie jak Cieszyński, wystosowała oficjalne pismo do Meta, w którym domaga się przywrócenia profilu. Jego usunięcie nazywa pogwałceniem zasady swobody rozpowszechniania informacji oraz ingerencją w zbliżający się cykl wyborczy. Autorzy protestu podkreślają, że takie działanie narusza zasady demokracji i godzi w polską rację stanu.
Konfederacja skarży się, że od 2016 roku nikt z administracji Facebooka nie skontaktował się z osobami obsługującymi fanpage i nie przekazał, w jaki sposób treści tam publikowane naruszają obowiązujące standardy. W piśmie czytamy, że dezinformacja ws. pandemii, którą Meta wskazuje jako przyczynę usunięcia profilu, „nigdy nie stanowiły naszej narracji”. Chodzi m.in. o twierdzenia, że na COVID umiera tyle samo lub mniej ludzi, niż na zwykłą grypę, lub że szczepionki są nieskuteczne.
Profil Konfederacji miał też zostać usunięty za powtarzające się naruszenia zasad dotyczących mowy nienawiści, w szczególności ze względu na narodowość czy orientację seksualną – donosi Spidersweb, cytując osobę związaną ze sprawą.
Polecamy:
- Metaverse. Tak wygląda rynek nieruchomości w internecie Zuckerberga
- Mark Zuckerberg jako Iron Man. Ocali świat czy robi nas w konia?
Fanpage Konfederacji skasowany. Zaskakujące głosy sprzeciwu
Młodsi politycy Konfederacji czują się pokrzywdzeni, ale Janusz Korwin-Mikke uważa, że Meta ma prawo zlikwidować konto Konfederacji, jeżeli jest to zgodne z regulaminem. Prywatna firma traktuje klienta według swojego uznania, ten może skorzystać z usług konkurencji. Kwintesencja liberalizmu.
Inaczej postrzega to były szef służb w rządzie Donalda Tuska, Bartłomiej Sienkiewicz. „To moi przeciwnicy polityczni, antyszczepy i ideologiczni fanatycy bliscy Kremlowi (kierownictwo), ale sytuacja, gdy globalny koncern kasuje im konta, dla liberała nie do zaakceptowania. Moją rolą jest przekonać ich wyborców, a nie zakneblować” – napisał zaskakująco o sprawie.
Czytaj też:
- Apple warte 3 biliony dolarów. Rekord Wall Street
- Instagram dla dzieci. Facebook nie odpuszcza mimo kontrowersji
„Prywatna firma obsługująca miliard ludzi to nie warzywniak jakiegoś pana Rysia (…) Dlatego w USA jest ustawa demonopolizacyjna – bo są firmy, których znaczenie już nie jest prywatną sprawą” – dodał.