piątek, 19 kwietnia, 2024
Strona głównaLifestyleBarbie z zespołem Downa. Nowa lalka Mattela

Barbie z zespołem Downa. Nowa lalka Mattela

Lalka Barbie to jedna z najbardziej rozpoznawalnych zabawek na świecie. Choć początkowo postrzegano ją – mimo iż była przeznczona dla dzieci – jako symbol seksu, to z czasem zaczęło powstawać coraz więcej jej wariantów. Odpowiedzialna za produkcję Barbie firma Mattel pokazała pierwszą w historii lalkę reprezentującą osobę z zespołem Downa.

Fot. Mattel

Fashionistas. Seria lalek z niepełnosprawnościami

Nowa lalka stanowi część linii Mattel Barbie Fashionistas. Główną jej ideą jest ukazanie bardziej zróżnicowanych reprezentacji piękna przy jednoczesnym zwalczaniu stygmatyzacji niepełnosprawności fizycznej. Lalki z tej serii wyróżniają się choćby tym, że znajdziemy tam Barbie z aparatem słuchowym, z protezą nogi, poruszającą się na wózku inwalidzkim czy z bielactwem.

Mattel przygotował swój projekt na tyle pieczołowicie, że podjął współpracę z National Down Syndrome Society. W porozumieniu pomiędzy dwoma organizacjami ustalono, w co nowa Barbie ma zostać ubrana, jaki powinna posiadać kształt i z jakich akcesoriów będzie mogła ona korzystać.

Kandi Pickard, prezes i dyrektor generalny NDSS, bardzo pozytywnie ocenia całą inicjatywę:

To wiele znaczy dla naszej społeczności. Osoby z zespołem Downa mogą po raz pierwszy bawić się lalką Barbie, która wygląda tak jak one. Jest to ogromny skok naprzód dla integracji i moment, który świętujemy.

Z kolei wiceprezes wykonawcza firmy Mattel, Lisa McKnight, oświadczyła:

Naszym celem jest umożliwienie wszystkim dzieciom zobaczenia siebie w Barbie, a jednocześnie zachęcenie dzieci do zabawy lalkami, które nie są podobne do nich samych. Zabawa lalką może uczyć zrozumienia i budować większe poczucie empatii.

Czym nowy model Barbie różni się od tych tradycyjnych? Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na samą twarz lalki, która jest dużo bardziej okrągła. Posiada ona mniejsze uszy, płaski mostek nosowy oraz delikatnie skośne oczy. Nosi również stroje eksponujące kształty motyla, co także ma duże znaczenie, ponieważ owad ten uznawany jest za symbol osób chorych na zespół Downa.

Barbie. Historia i kontrowersje

Pierwsza Barbie została stworzona w 1958 roku, jednak na rynku zadebiutowała dopiero w 1959 roku podczas targów zabawek w Nowym Jorku. Pierwotnie kosztowała ona 3 dolary, posiadając właściwie tylko dwa warianty: białoskórą blondynkę i białoskórą brunetkę. Za jej twórczynię uznaje się Ruth Handler, która z kolei bardzo inspirowała się  niemiecką lalką Lilli (i żeby było śmieszniej, pierwowzór ten wcale nie był przeznaczony dla dzieci). Handler ochrzciła swoją zabawkę zdrobniałym imieniem swojej córki Barbary.

Z czasem oczywiście zaczęto produkować także innych towarzyszy Barbie: członków jej rodziny, jej przyjaciół, a także hodowane przez nią zwierzęta. Plastikowa bohaterka wykonywała bardzo dużo zawodów, podobnie jak jej partner Ken. Wiele rozpoznawalnych osobistości takich jak Angela Merkel, Tina Turner czy Elżbieta II otrzymały stylizowane na siebie wersje zabawki. Warto jednak przyjrzeć się serii tych zabawek, mając na uwadze zachodzące przemiany kulturowe w poszczególnych dekadach XX i XXI wieku.

Tu pojawia się ciekawy kontrast pomiędzy postrzeganiem Barbie przez różne środowiska. Początkowo – jak wspomniałem – wybór pomiędzy poszczególnymi wariantami lalki nie jawił się jako szczególnie szeroki. W pewnym sensie Barbie wyznaczała odgórnie przyjęty kanon piękna, a ten, co stanowi naturalną kolej rzeczy, zmieniał się wraz z upływem czasu. Lalkę wielokrotnie krytykowano za to, że utrwala pewne stereotypy.

Obecnie jednak nikogo już nie dziwi czarnoskóra Barbie lub posiadająca ciało ozdobione tatuażami. Nawet część zawodów, które wykonuje, uchodzi za bardziej męskie niż kobiece. Ten fikcyjny świat stał się bardziej otwarty na różnorodność, zapewne w głównej mierze przez wzgląd na niższe zainteresowanie produktem odnotowane w 2016 roku. Nikogo jednak nie powinno dziwić, że marka mająca na karku kilkadziesiąt lat, musi nieustannie zmieniać swoją strategię, aby przetrwać. Od końcówki lat 50. XX wieku minęło naprawdę dużo czasu i naiwnością byłoby twierdzić, że trendy przez cały ten okres w ogóle się nie zmieniły.

Zabawka taka jak ja

Mattel to nie jedyna firma, która postawiła na uwzględnienie większego realizmu otaczającego nas świata w swoich produktach. Podobne kroki podjęła duńska firma LEGO. Wypuściła ona serię figurek z niepełnosprawnościami, przy czym zazwyczaj są to przypadłości, które można dostrzec gołym okiem. Mowa tu choćby o protezie kończyny, wózku inwalidzkim czy zmianach naskórnych.  Zarząd LEGO tłumaczy, że firma jest zobowiązana do rozwijania swoich zestawów w taki sposób, aby uchodziły one za reprezentatywne dla świata, w którym żyją dzieci. Wydaje mi się, że mimo wszystko duński koncern ma dużo trudniejsze zadanie niż Mattel ze względu na minimalizm swoich figurek. Mają one mniej detali, na skutek czego o wiele ciężej będzie odzwierciedlić pewne przypadłości (choć LEGO Friends jest już bardziej szczegółowe).

Na obrazku widzimy figurkę LEGO Friends, która ma reprezentować osobę chorą na bielactwo / fot. Fanklocków.pl

Z ciekawą inicjatywą wyszła także firma Makies, która za pośrednictwem swojej strony internetowej oferuje dzieciom tworzenie własnych lalek. Mogą one samodzielnie dobrać kolor oczu, fryzurę, ubrania oraz inne elementy, a gotowy produkt tworzony jest drukarką 3D.

Na Facebooku funkcjonuje także fanpage organizacji społecznej Toy Like Me, która lobbuje na rzecz produkowania zabawek, z którymi dzieci niepełnosprawne mogą się utożsamić. Niekiedy rodzice przesyłają na profil autorskie fotografie, na których ukazane zostały przerobione przez nich wersje oryginalnych zabawek. Dorośli dostosowują je domowymi sposobami do potrzeb swoich pociech.

Jak więc można zauważyć, Mattel to nie jedyna firma, która zdecydowała się zwrócić uwagę na potrzeby niepełnosprawnych dzieci. Jest to trend, który coraz mocniej się upowszechnia.

Czytaj także:

Sebastian Jadowski-Szreder
Sebastian Jadowski-Szrederhttps://www.jadowskiszreder.pl/
Youtuber i pisarz, twórca zbioru opowiadań "Incydenty Antoniego Zapałki", hobbystycznie zbieracz filmów i pasjonat horrorów, a także starych gier. Główną sferą jego zainteresowań jest popkultura z wyraźnym zaakcentowaniem elementów retro.
ARTYKUŁY POWIĄZANE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

NajNOWsze

NajPOPULARNIEJsze