Droga do trzeciej kadencji PiS może i jest kręta, ale na pewno ma wieść przez Polski Ład. Nowy reżim podatkowy został wprowadzony w pośpiechu, ze względu na niepewną większość parlamentarną w obozie władzy. Partia nie ma wątpliwości, że im szybciej zmiany podatkowe wejdą w życie, tym lepiej. Nawet jeśli przy okazji nie ustrzeże się błędów.
Najnowszy sondaż IBRiS pokazuje jednak, że emeryci – grupa, której Polski Ład jest poniekąd dedykowany – nie przejęli się mniejszymi wypłatami w styczniu. Mimo, że strata dotyczyła, aż 420 tys. osób to 60 proc. ankietowanych uważa, że na Polskim Ładzie już zyskało. 21 proc. zadeklarowało, że ich emerytura jest taka sama jak dotychczas, a 17,4 proc. uznało, że dostało mniej pieniędzy.
Polski Ład. Rewolucji nie będzie
Nawet jeśli ktoś już otrzymał emeryturę z lekką górką, to mowa raczej o kilkudziesięciu złotych, niż strumieniu gotówki.
Ale ten miły dodatek może się partii rządzącej opłacić. Nie jest tajemnicą, że rząd Prawa i Sprawiedliwości opiera się właśnie na głosach emerytów. Jak sprawdził IBRiS, gdyby to oni decydowali o tym, kto będzie rządzić w Polsce, to PiS otrzymałoby aż 38 proc. głosów, a druga Koalicja Obywatelska jedynie 14,1 proc.
Nie dziwi więc, że los emerytów – a przynajmniej kwestia wypłacanych im pieniędzy – jest dla obozu władzy tak istotna. Po 13-tych i 14-tych emeryturach, to właśnie Polski Ład miał utrzymać entuzjazm w tej grupie wyborców.
Jeśli jednak przyjrzymy się sondażowi dokładniej to zobaczymy, że nie wszyscy emeryci traktują Polski Ład jednakowo. Otrzymanie wyższej emerytury niż do tej pory deklarują emeryci dostający do 2000 złotych netto emerytury (53 proc.), do 3000 złotych (rekordowe 76 proc.), oraz do 4000 złotych (60 proc.). Ci którzy otrzymują emeryturę powyżej tej kwoty nie zauważyli zmiany (29 proc. mówi że dostało więcej, a 49 proc. że tyle samo).
Jednocześnie warto zwrócić uwagę, że niemal w każdej z tych grup pojawił się dość wysoki odsetek emerytów, którzy odnotowali spadek świadczenia. Wśród emerytów dostających do 2000 złotych, było to 20 proc. odpowiedzi, a wśród tych otrzymujących powyżej 4000 złotych 21 proc. odpowiedzi. Trudno więc szukać tu progresji, według której otrzymujący większe świadczenia powinni mocniej odczuć potencjalną stratę.
Czy rząd dogoni inflację?
Ministerstwo Finansów zapewnia, że ci którzy na razie na Polskim Ładzie stracili otrzymają wyrównanie, a już w marcu emerytury ulegną waloryzacji, co dotyczy także „trzynastki”. Ta podniesiona będzie sztucznie, bo gdyby trzymać się zapisów obowiązujących ustaw, to wyniosłaby nieco ponad 6 proc. Tymczasem inflacja z wolna dociera do progu 10 proc.
Jeśli jednak Polski Ład zacznie działać tak, jak wyszło w rządowym excelu, to inflację emeryci powinni wyprzedzić z nawiązką. Bussines Insider wyliczył, że dzięki zmianom podatkowym otrzymujący najniższe świadczenia dostaną dodatkowe 2060 złotych w skali roku, co oznacza praktycznie 15 emeryturę.
To także podpowiedź w temacie przyśpieszonych wyborów. Wątpliwe, żeby rząd kwapił się do nich po serii problemów z Polskim Ładem, raczej poczeka, aż pieniądze regularnie zaczną trafiać na konta wyborców.
Zobacz też:
Daniel Obajtek z nagrodą Przeglądu Sportowego
Inflacja gorsza niż COVID. Politycy w całej Europie nie wiedzą co robić
