piątek, 19 kwietnia, 2024
Strona głównaSportMistrzostwa Świata w Katarze. Będzie mecz między USA i Iranem

Mistrzostwa Świata w Katarze. Będzie mecz między USA i Iranem

Do mistrzostw świata w Katarze, pozostało nam odliczać dni. W piątek poznaliśmy grupy, w których zespoły będą się ze sobą mierzyć. Polska zagra z Argentyną, Meksykiem i Arabią Saudyjską. Jednak najciekawiej - przynajmniej politycznie - zapowiada się grupa B, w której USA zmierzy się z Iranem i Anglią. Do tych drużyn dołączy też zwycięzca ukraińskich baraży.

Christian Pulisic, choć nie ma typowo jankeskiego nazwiska, może być tym piłkarzem, który zemści się na Iranie za mecz sprzed 28 lat

O hipokryzji FIFA powiedziano już chyba wszystko. Dla porządku dodajmy, że podczas piątkowej ceremonii losowania grup na finały mistrzostw świata zabrakło słowa o Ukrainie. Mówiono o wojnie i podzielonym świecie, które trzeba zjednoczyć, ale bez szczegółów.

– Proszę zaangażować się w dialog. Prosimy o pokój. Chcemy, aby były to mistrzostwa świata w piłce nożnej jedności i pokoju – mówił szef FIFA Gianni Infanito. Takie okrągłe słowa w ustach prezesa tej organizacji to i tak dużo. Piłkarscy działacze konsekwentnie milczą też w sprawie cierpienia nisko opłacanych migrantów, którzy nierzadko stracili życie budując katarskie stadiony.

Dopiero gdy dziennikarze przycisnęli Infanito ten wydukał, że w zakresie przestrzegania praw człowieka Katar poczynił znaczne postępy i może wszystko nie jest idealnie, ale w żadnym państwie nie jest. „Łysy z FIFA” zasłania się w takich sytuacjach narracją, mówiącą że organizacja mistrzostw świata w Katarze, to szansa na podniesienie standardów w tym arabskim państwie.

W piątek 1 kwietnia artyści wyrzucili pod siedzibą FIFA piłki wypełnione piachem na znak protestu przeciwko mundialowi w Katarze (fot. Twitter)

Mistrzostwa Świata w Katarze. Będzie mecz USA-Iran

FIFA polityki nienawidzi od lat. Jeśli jakieś państwa są ze sobą w otwartym konflikcie, to wtedy losowania są tak ułożone, aby nie było szansy by te na siebie wpadły. Tak przez lata było z meczami Rosji i Ukrainy. Ale organizacja nie zawsze była tak ostrożna. W 1974 roku podczas eliminacji do mundialu spotkały się ze sobą kadry RFN i NRD. Agenci Stasi dwoili się i troili, żeby nie doszło do żadnych prowokacji oraz żeby żaden wschodnioniemiecki kibic nie skorzystał z okazji i nie zwiał do Hamburga (nie udało się). Uprzejmości i wymiana koszulek nie były pokazywane w telewizji.

Innym meczem o podwyższonej temperaturze było spotkanie między USA i Iranem, które miało miejsce w 1998 roku. Wówczas pierwsze z tych państw było gospodarzem mistrzostw świata. Mecz niespodziewanie wygrał Iran, a politycznych aluzji nie zabrakło. Sam Ali Chameini zabronił piłkarzom Iranu, aby ci podchodzili do Amerykanów z wyciągniętymi dłońmi. Persowie przygotowali za to białe róże, które miały symbolizować pokój (przeciwwagę wobec wojny, którą dwa lata wcześniej USA rozpoczęło w sąsiednim Iraku). Po ostatnim gwizdku sędziego w Teheranie rozgorzała taka wrzawa, jak gdyby drużyna narodowa wygrała cały turniej.

Relacje między Iranem i USA na jednym obrazku

W listopadzie Amerykanie będą mieć szansę do rewanżu, ale klimat między zwaśnionymi narodami może być zupełnie inny niż 28 lat temu. Choć Waszyngton niezmiennie wspiera Izrael w wyścigu zbrojeń; domaga się zatrzymania programu nuklearnego w Teheranie, a jeszcze nie dawno pozwalał sobie na akcje zaczepne na terenie samego Iranu (zabójstwo generała Solejmaniego), to w ciągu ostatnich kilku tygodni relacje między oboma krajami uległy poprawie.

Za nagłe ocieplenie odpowiada zamieszanie na rynku ropy spowodowane wojną na Ukrainie i sankcjami nakładanymi na Rosję. Amerykanom nagle zaczęło zależeć na poprawie relacji z dwoma wielkimi dostawcami tego surowca. Mowa o Wenezueli i właśnie o Iranie. Choć oba państwa były przez lata izolowane przez USA, teraz karta się odwróciła i wrócono do negocjacji w celu zniesienia sankcji gospodarczych nałożonych na te kraje.

W zeszłym tygodniu na bliskim wschodzie pojawił się sekretarz USA Anthony Blinken. Najpierw polityk spotkał się z przedstawicielami Izraela, Egiptu, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Bahrajnu. Słowem, ze wszystkimi tymi, którym zależy na osłabieniu Iranu.

Spotkanie miało na celu uzgodnienie nowej polityki wobec Teheranu. Nieoficjalnie mówi się, że koalicjanci chcieliby wrócić do porozumienia z 2015 roku, gdy Iran zgodził się ograniczyć program nuklearny, w zamian za zdjęcie sankcji gospodarczych. Ten układ został zerwany przez prezydenta Donalda Trumpa w 2018 roku.

Zobacz też nasz dwugłos po meczu ze Szwecją:

Jan Rojewski
Jan Rojewskihttps://truestory.pl
Pisarz, dziennikarz. Publikował m.in. na łamach Gazety Wyborczej, Rzeczpospolitej, Onetu, Tygodnika Powszechnego. Był stałym współpracownikiem Wirtualnej Polski i Tygodnika POLITYKA. Od września 2021 roku redaktor naczelny True Story.
ARTYKUŁY POWIĄZANE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

NajNOWsze

NajPOPULARNIEJsze