piątek, 29 marca, 2024
Strona głównaNostalgia"Kogo witam, kogo goszczę?". Fenomen teleturnieju "Piraci"

„Kogo witam, kogo goszczę?”. Fenomen teleturnieju „Piraci”

W latach 90. oraz na początku nowego millenium w telewizji dominowało wiele programów emitowanych na żywo, do których mogli dodzwonić się telewidzowie. Przybierały one różne formy i oferowały rozmaite nagrody, niektóre nawet bazowały na pewnego rodzaju oszustwie. Wśród licznych teleturniejów jednym z tych, które zapamiętałem najbardziej z okresu dzieciństwa, byli „Piraci” prowadzeni przez Rafała Rykowskiego.

Choć oparty na prostych zasadach, teleturniej „Piraci” posiadał niesamowity klimat / fot. YouTube

Zgodnie z informacjami dostępnymi w Internecie analizowany program pierwszy raz został wyemitowany w 1994 roku na kanale TVP Bydgoszcz. Później jednak puszczano go także między innymi na TVP2. Mogę potwierdzić te informacje, ponieważ wspomnianego TVP Bydgoszcz na pewno nie posiadałem, a jednak zdarzyło mi się wielokrotnie „Piratów” oglądać. Oczywiście z racji, iż do programu można było się dodzwonić, emitowano go na żywo. Rafał Rykowski w jednym z wywiadów ocenił, iż „Piraci” stanowili pierwszy taki interaktywny program w Polsce, jednak szacuje się, że choćby „Telefoniada” zaistniała o wiele szybciej. „Piratów” emitowano aż do 2001 roku, co świadczy o ich dużym sukcesie.

Trafiony, zatopiony. Trochę o zasadach

Główne zasady były mocne zbliżone do gry w statki na planszy o wielkości 10×10. Ukryto na niej dziesięć okrętów: jeden czteromasztowiec, dwa trójmasztowce, trzy dwumasztowce oraz cztery jednomasztowce. Statki nie mogły się ze sobą stykać, więc po wyeliminowaniu jednomasztowca tak naprawdę z planszy znikało nie jedno, a aż dziewięć pól. To zwiększało szanse późniejszych uczestników.

Kiedy już jakiemuś szczęśliwcowi udało się dodzwonić do studia, otrzymywał on możliwość oddania strzału w konkretne pole. Jeżeli pierwszy okazał się pudłem, mógł on oddać kolejny. Jeśli jednak udało mu się ustrzelić statek, miał on szansę atakować go dalej, o ile posiadał on więcej niż jeden maszt. Przy zatopieniu jednomasztowca tura gracza kończyła się. Każdy celny strzał gwarantował graczowi małą kwotę, jednak jeśli udało mu się skutecznie zamienić okręt we wrak, dostawał on szansę na wygranie dodatkowej gotówki. W niektórych odcinkach jednomasztowce były widoczne od samego początku, co znacznie ułatwiało typowanie reszty ukrytych obiektów.

Bonusowe gry zmieniały się w zależności od edycji, ale pamiętam choćby konkurs ze sterem. Wypisano na nim cztery kierunki świata, gracz zaś musiał wybrać dwa z nich. Jeśli na samej górze steru, po zakręceniu nim przez prowadzącego, pojawił się jeden z wybranych kierunków geograficznych, telewidz mógł wygrać dodatkowe pieniądze. Wśród innych gier bonusowych znajdowały się choćby trzy kubki czy pirackie kości. Czasami prowadzący zadawał pytania, na które uczestnik musiał prawidłowo odpowiedzieć (przykładowo, czy pikfał to róg żagla czy lina żeglarska).

Oprócz statków na planszy umieszczono również miny i koła ratunkowe. Te pierwsze, podobnie jak w Saperze, od razu eliminowały uczestnika z rozgrywki. Te drugie z kolei dawały mu jeszcze jedną możliwość typowania.

Interesującą kwestią było dzwonienie do studia. W wielu telegrach zazwyczaj prezentuje się jeden konkretny numer, ewentualnie dwa. W „Piratach” podawano ich natomiast całe mnóstwo, a każdy preferowany był dla określonego miasta w Polsce. Ale i nie tylko, gdyż w edycjach emitowanych przez TV Polonia pojawiał się specjalny numer, na który dzwonić mogły osoby mieszkające w innym kraju.

Kogo witam, kogo goszczę? To, co zapada w pamięć

Wydaje mi się, że połową sukcesu danego programu są na tyle charakterystyczne elementy w nim występujące, by dało się je zapamiętać. Tu choćby należy wspomnieć o utworach z czołówki „Jednego z dziesięciu” czy „Familiady”, programów emitowanych po dziś dzień. Nieco przestarzały już teleturniej „Idź na całość” wyróżniał się choćby maskotką Zonka, czyli przysłowiowego kota w worku. Podobnie sprawy mają się również z reklamami – najbardziej w pamięć zapadają te, w których występuje jakaś rozpoznawalna postać. Ale przez „rozpoznawalna” nie mam na myśli Pazury czy Kondrata, a choćby Małego Głoda z Danio czy TurboDymoMana z nieistniejącej już telefonii komórkowej „36.6”.

W analizowanym teleturnieju nie brakowało prostych do zapamiętania atrakcji. „Piraci” charakteryzowali się scenografią, która miała wzbudzać wrażenie, że cały program odbywa się na pływającej łajbie. Prowadzący, Rafał Rykowski, swym ubiorem przywodził na myśl dzielnego korsarza, dzierżąc w ręku szpadę lub lunetę. Kamera trzęsła się tak, jak gdyby rzeczywiście całość nagrywano podczas rejsu, który za moment może zostać przerwany przez diabła morskiego albo innego krakena. Element humorystyczny stanowił także operator kamery, Irek, do którego gospodarz często się zwracał.

Z innych rzeczy, które zapadły mi w pamięć, wymieniłbym „przekazywanie” nagród do telewizora. Jeśli komuś udało się wygrać na przykład koszulkę, prowadzący udawał, że przekazuje ją na drugą stronę ekranu, choć w rzeczywistości dawał ją po prostu wspomnianemu Irkowi. Rykowski posiadał naprawdę dużą charyzmę, potrafił zagadać telewidza jak i rzucać żarcikami na lewo na prawo. Miał tez kilka klasycznych odzywek, a do najbardziej rozpoznawalnych zaliczało się przywitanie „Kogo witam, kogo goszczę?” następujące w momencie połączenia się z uczestnikiem. Natomiast przy trafieniach w dolnej części ekranu pojawiała się armata oraz dymek z kolorowym napisem „Trafiony zatopiony”, „Pudło” lub „Trafiony niezatopiony”.

Rafał Rykowski. Czym zajmuje się obecnie?

Jeśli wierzyć informacjom znalezionym w Internecie, program „Piraci” został zdjęty z powodu skarg telewidzów niemogących się dodzwonić do studia, co potwierdza sam prowadzący. Z drugiej strony odrębną przyczynę mógł stanowić fakt powstania wielu innych programów o większym budżecie, które jawiły się dla widzów jako atrakcyjniejsze. Warto jednak przeanalizować także i postać gospodarza, jednocześnie skupiając się na tym, co robi obecnie.

Rafał Rykowski karierę medialną zaczął, ponieważ chciał iść w ślady swojego ojca, dziennikarza Marcina Rykowskiego. Można powiedzieć, że prezenter praktycznie od zera wymyślił „Piratów”, dbając o najdrobniejszy szczegół, a nawet organizując charakterystyczną beczkę pasującą do morskiej scenografii. Po tym, jak zakończono emisję teleturnieju, Rykowski zajął się prowadzeniem innego show, „Dwadzieścia jeden”, opartego na amerykańskiej licencji. Nie zyskał on jednak dużej popularności. Następne kilkanaście lat Rafał był związany z TVP. Występował na antenie TVP Bydgoszcz i TVP Polonia, prowadząc między innymi teleturniej „Made in Poland” oraz serwis „Halo Polonia”. Otworzył również lokal „Przystań Toruń”,  także kilka innych restauracji.

Rafał Rykowski obecnie / fot. Fakt.pl

28 października 2022 roku Rafał Rykowski wystąpił w Hejt Parku, głównie ze względu na analizowany w tym artykule program. Początkowo było przyjemnie i nostalgicznie, lecz zmieniło się to, kiedy do głosu dopuszczono telefonujących widzów. Jeden z nich zarzucił gościowi mobbing, pytając, jak obecnie traktuje on pracowników. Wypomniał mu także grożenie swoim podwładnym oraz brak wypłacenia im wynagrodzenia. Oczywiście nie zamierzam tu ustalać, na ile zarzuty te pokrywają się z prawdą, jednak warto zauważyć, że nie powinno nigdy patrzeć się na całokształt jakieś osoby przez pryzmat ulubionego programu w TV.

Choć miło powspominać „Piratów”, obecnie ten format raczej nie miałby szansy bytu. Stanowił on coś innowacyjnego, a jednocześnie opartego na prostym zamyśle, ale był to idealny show wyłącznie dla telewizji, która dopiero raczkowała. Pochwalić należy za to pomysł, który nie opierał się na licencji zagranicznej.

Czytaj także:

Sebastian Jadowski-Szreder
Sebastian Jadowski-Szrederhttps://www.jadowskiszreder.pl/
Youtuber i pisarz, twórca zbioru opowiadań "Incydenty Antoniego Zapałki", hobbystycznie zbieracz filmów i pasjonat horrorów, a także starych gier. Główną sferą jego zainteresowań jest popkultura z wyraźnym zaakcentowaniem elementów retro.
ARTYKUŁY POWIĄZANE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

NajNOWsze

NajPOPULARNIEJsze