piątek, 19 kwietnia, 2024
Strona głównaPolitykaBiałystok. Nagła śmierć 24 latka. Polski George Floyd?

Białystok. Nagła śmierć 24 latka. Polski George Floyd?

W czwartek (25.05) białostocka policja otrzymała nietypowe zgłoszenie. Chodziło o mężczyznę, który nad ranem biegał po ulicy i próbował wsiadać do samochodów. Nikt wówczas nie mógł przypuszczać, że wkrótce dojdzie do tragedii.

Gdybyśmy mieli polegać tylko na tym co mediom przekazała policja, to relacja z czwartkowego zdarzenia nie brzmiałaby kontrowersyjnie. – W trakcie wykonywanych czynności mężczyzna stracił przytomność i funkcje życiowe. Niestety, pomimo podjętych czynności ratunkowych jego życia nie udało się uratować – słyszymy od rzecznika podlaskiej policji. Jednak jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy owe „wykonywanie czynności” to po prostu duszenie z wykręceniem ręki za plecy i kolanem dociskającym szyję.

Białystok. Nagranie z kamer zabezpieczy prokuratura

W interwencji brało udział kilku policjantów. Teraz nagranie z ich kamer doczepionych do mundurów zabezpieczy prokuratura. Biorąc pod uwagę dotychczasowy opis zdarzenia nie zdziwimy się jeśli wyjdzie na jaw, że mężczyzna był pod wpływem silnych środków psychoaktywnych. Tym samym jego sprawa stałaby się zbliżona do sprawy Georga Floyda, który zmarł 25 maja 2020 roku. Sprawa Floyda budziła wiele kontrowersji. Z jednej strony sąd uznał winnym jego śmierci policjantów, którzy przeprowadzali interwencję. Obrońcy mundurowych powoływali się jednak na sekcję zwłok mężczyzny, która wykazała, że ten zażywał wcześniej narkotyki.

Technika duszenia w celu obezwładnienia jest szeroko stosowana przez policje na całym świecie. Jest ona bardzo popularna ze względu na swoją skuteczność. W trakcie wykonywania takiej czynności policjant powinien obserwować obezwładnianego i monitorować czy nie wyrządza mu nadmiarowej krzywdy. W praktyce jednak sprawa z Białegostoku wydłuża listę kolejnych zgonów do których doszło po interwencji polskiej policji. Wspomnijmy w tym miejscu choćby Dmytro Nikiforenkę, który pomimo bardzo małej ilości alkoholu we krwi trafił do wrocławskiej izby wytrzeźwień gdzie w niewyjaśnionych okolicznościach stracił życie czy Igora Stachowiaka, który również we Wrocławiu był tak długo rażony paralizatorem, że stracił życie.

Zobacz też:

ARTYKUŁY POWIĄZANE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

NajNOWsze

NajPOPULARNIEJsze