piątek, 26 kwietnia, 2024
Strona głównaEkologiaBaltic Pipe. Polska zostanie na zimę bez gazu?

Baltic Pipe. Polska zostanie na zimę bez gazu?

Baltic Pipe. Rządu PiS nie obalą ani kolejne skandale związane z rozrzutnością czy arogancją władzy. Możliwe jednak, że zrobi to niedobór gazu. Zapowiadany jako przewrót kopernikański w dziedzinie energetyki gazociąg Baltic Pipe nie zaspokoi naszego zapotrzebowania na to paliwo.

Gazociąg Baltic Pipe jest niemalże gotowy, ale nie wiadomo ile gazu zdoła nim popłynąć do Polski (fot. Wikimedia)

Baltic Pipe był oczkiem w głowie dla PiS i Piotra Naimskiego, a więc pełnomocnika rządu do spraw infrastruktury energetycznej (zwolniony z pracy w zeszłym tygodniu). Położony na dnie Bałtyku gazociąg miał uniezależnić nas od rosyjskiego gazu i podkreślić, że ekipa Kaczyńskiego potrafi lepiej zadbać o strategiczne interesy Polski, niż ekipa Tuska (która kontrakt z Rosjanami przedłużała). Terminarz był napięty i z góry znany, Baltic Pipe musiał zostać uruchomiony przed końcem 2022 roku, bo 31 grudnia kończy nam się umowa z Gazpromem. Ten de facto nie przesyła do Polski gazu od kwietnia, ale w miesiącach letnich nie stanowi to dużego problemu. Zapotrzebowanie na gaz wzrośnie skokowo w październiku.

Teoretycznie wszystko jest pod kontrolą, bo uroczyste otwarcie bałtyckiego rurociągu nastąpi w ostatnich dniach września. Problem polega jednak na to, że na razie popłynie nim 2-3 mld m sześc. gazu rocznie. Zdecydowanie za mało, żeby wyrównać braki po wycofaniu się Rosjan.

Baltic Pipe. Pieniądze wyrzucone w błoto?

Problem polega na tym, że Baltic Pipe nie prowadzi bowiem bezpośrednio do tego skandynawskiego kraju, a jedynie jest podpięty do gazociągu Europipe2.

Szybki rzut oka na mapę podpowiada, że Europipe prowadzi prosto do Niemiec, które wezmą dowolną ilość gazu. Aby dostać się do tych złóż polskie spółki miały wziąć udział w procedurze „open season”, czyli takiej w której zgłasza się zainteresowanie kupnem, a najlepiej przelicytować kogoś kto już pobiera gaz przez Europipe. Mowa w końcu o towarze naprawdę deficytowym.

Jak informują media branżowe, nic takiego nie miało miejsca. PGNiG nie ujawniło żadnych umów, mimo tego, że jesień czyha za rogiem. Dodatkowo nasi sąsiedzi także biorą paliwo od Rosjan i nie będą chcieli się nim hojnie dzielić. Na niewiele zda się gaz z portu w litewskiej Kłajpedzie czy krajowe rezerwy. Wygląda więc na to, że jeśli zaraz nie stanie się cud, to życie wielu Polaków może zależeć od surowości zbliżającej się zimy.

Nie chcemy mówić, że inwestycja była wyrzuceniem miliardów w błoto, bo uniezależnienie się od Rosji powinno być naszym priorytetem numer 1. Nie powinno być jednak wątpliwości, że kontrakty na wykorzystanie norweskiego gazu dało się podpisać wcześniej, tym bardziej, że wątpliwości budzi wykorzystanie gazociągu Europipe. Projekt zaczęto przygotowywać w 2016 roku. Dawało to dość czasu, aby przypilnować wszystko na ostatni guzik. Element zaskoczenia dołożyli Rosjanie, którzy postanowili najechać na Ukrainę, ale nasze służby powinny się były tego spodziewać od dawna i dać PGNiG zielone światło na zawieranie odpowiednich umów.

Tymczasem wiele wskazuje na to, że jesienią będziemy mieć do czynienia z czymś w rodzaju gazociągu potiomkinowskiego. Nie mamy wątpliwości, że PiS otworzy Baltic Pipe z wielką pompą i zrobi z tego wydarzenie propagandowe (przede wszystkim żeby odróżnić się od ekipy Tuska, która przedłużyła kontrakt z Rosją w 2012), co jednak z tego, jeśli tej jesieni braki gazu (a co za tym idzie rosnące koszty surowca) będą powszechne.

W historii XX wieku, jeśli coś naprawdę wkurzało Polaków to był to przede wszystkim głód. Tak było w 1956 roku, w 1970 i 1976. Do tej układanki warto jednak dodać jeszcze jedną datę. Mianowicie zimę stulecia w 1978 roku. Tamten kataklizm podważył zaufanie do ekipy Edwarda Gierka i położył kamień węgielny pod założenie Solidarności w sierpniu 1980 roku. Kto wie, może historia zatoczyła koło i teraz o przyszłości władzy nad Wisłą znów będzie decydować srogi mróz.

Zobacz też:

To_tylko Redaktor
To_tylko Redaktor
Konto należące do redakcji TrueStory. Czasem wykorzystywane do puszczania niepodpisanych wiadomości od czytelników.
ARTYKUŁY POWIĄZANE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

NajNOWsze

NajPOPULARNIEJsze