piątek, 19 kwietnia, 2024
Strona głównaNostalgiaMarsz Niepodległości? Seniorzy wolą dzień papieski

Marsz Niepodległości? Seniorzy wolą dzień papieski

Z badań przeprowadzonych przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych wynika, że 40 proc. Polaków uważa 11 listopada za najważniejsze niereligijne święto w ciągu roku. Naszą uwagę zwraca jednak co innego. Aż 25 proc. seniorów odpowiada, że dla nich najważniejszym dniem w ciągu roku jest 16 października. A więc rocznica wybrania Karola Wojtyły na papieża.

Marsz Niepodległości? Nie wiem, bo mi nie dali

W najbliższy czwartek 11 listopada przypadnie 103. rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości. Niezależnie od wieku, wykształcenia, poglądów politycznych czy miejsca zamieszkania, to właśnie wspomnienie o zakończeniu zaborów jest dla większości z nas jedną z najważniejszych okazji do świętowania w ciągu roku. Oznacza to również, że kontrowersje narosłe wokół obchodów Święta Niepodległości w ostatnich latach, nie mają wielkiego wpływu na to jak ten dzień jest odbierany przez Polaków.

11 listopada został uznany za najważniejsze święto państwowe przez 39,3 proc. badanych. Co ciekawe, tę datę rzadziej wybierały kobiety (32 proc. kobiet wobec 48 proc. mężczyzn). Panie często wskazywały, że ważniejsze jest dla nich 4 czerwca, ale też…16 października, dzień wybrania Karola Wojtyły na papieża.

Czy to święto państwowe? Niby nie, ale przez ostatnie lata można było się w tym wszystkim nieco pogubić. Na ten dzień wskazało 11 proc. ankietowanych kobiet, ale, co jeszcze bardziej szokujące, co czwarty respondent powyżej siedemdziesiątego roku życia.

Czy istnieje pokolenie JP2?

Jakiś czas temu pisaliśmy na łamach TrueStory, że „pokolenie JP2” nie istnieje, ale czujemy, że popełniliśmy błąd. Istnieje, ale nie tam gdzie się go spodziewano. Stanowią je nie tyle urodzeni w latach 80., co polscy boomerzy, czyli pokolenie, które przyszło na świat na przełomie lat 40. i 50.

Takie odpowiedzi respondentów z najstarszej grupy wiekowej niosą ze sobą konsekwencje. Okazuje się bowiem, że wyborcy Lewicy są bardziej przywiązani do 11 listopada (51 proc. ankietowanych), niż wyborcy PiS (zaledwie 36 proc., a więc mniej niż wynosi średnia). Pozostaje żałować, że w badaniach nie znalazło się pytanie o 10 kwietnia. Być może wówczas okazałoby się, że wielu najstarszych Polaków zaczęło już orbitować wokół zupełnie innego mitu.

Co jeszcze pokazują badania?

O ile przywiązanie najstarszych Polaków do dnia papieskiego można łatwo wytłumaczyć ich religijnością, o tyle mamy problem aby wyjaśnić przywiązanie mieszkańców wsi do 4 czerwca, a więc rocznicy pierwszych częściowo wolnych wyborów. Ten dzień został uznany za najważniejszy dzień w roku przez 18 proc. respondentów z małych ośrodków.

Zobacz też:

Dziwne odpowiedzi znajdziemy też wśród wyborców nieistniejącego już tandemu PSL-Kukiz’15. Ci nie dość, że często wskazywali na 16 października (23 proc.), to jeszcze – jako jedyna grupa respondentów – gremialnie uznali za najważniejsze święto rocznicę wybuchu II Wojny Światowej (36 proc.). To odpowiedzi zupełne inne od tych, których udzielili wyborcy Władysława Kosiniaka-Kamysza (ich odpowiedzi były mocno uśrednione). Zachodzi więc podejrzenie, że wyborca głosujący na partię w 2019 roku i na jej kandydata rok później, to zupełnie inna osoba. Podobnie jest w przypadku Lewicy i Roberta Biedronia. Jak już wspominaliśmy ci pierwsi dość masowo wskazywali na 11 listopada jako najważniejszy dzień w roku. Ci drudzy częściej niż Święto Niepodległości wskazywali rocznicę uchwalenia Konstytucji.

Tekst powstał przy współpracy z Instytutem Badań Rynkowych i Społecznych IBRIS.

To_tylko Redaktor
To_tylko Redaktor
Konto należące do redakcji TrueStory. Czasem wykorzystywane do puszczania niepodpisanych wiadomości od czytelników.
ARTYKUŁY POWIĄZANE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

NajNOWsze

NajPOPULARNIEJsze