czwartek, 25 kwietnia, 2024
Strona głównaPolitykaRosyjskie manewry wojskowe. Putin ma taki sam plan jak Stalin

Rosyjskie manewry wojskowe. Putin ma taki sam plan jak Stalin

Przy granicy polsko-białoruskiej rozpoczynają się manewry wojsk w ramach ćwiczeń ZAPAD-21. Trudno nie traktować tego ruchu jako kontynuacji wojny hybrydowej, w ramach której do naszego kraju przerzucani są uchodźcy z Bliskiego Wschodu. Warto jednak zastanowić się, kto naprawdę zyskuje na kolejnych ruchach Putina?

Trzech tenorów
  • W piątek rozpoczynają się manewry wojskowe Zapad-21.
  • Ich celem w dużej mierze jest sprowokowanie Polaków.
  • Cel ukryty to sianie zamętu wśród naszej opinii publicznej.

Białorusi już nie ma. Jej formalna inkorporacja do Federacji Rosyjskiej nie następuje tylko dlatego, że Putinowi wygodniej jest posiadać wasala, który może siać zamęt na zachodnich flankach imperium, a jednocześnie pozwala władcy Rosji nie brudzić sobie rąk.

A po co Rosjanom zamęt w tej części świata? Pomijając fakt, że nadrzędnym celem putinowskiej Rosji jest odzyskanie władzy nad byłymi republikami radzieckimi, to jej władca potrzebuje niepokoju, aby rozgrywać napięcia wewnętrzne. Wkrótce w Rosji odbędą się wybory, które i tak zostaną sfałszowane. Liczy się jednak skala tego fałszerstwa. To ma być relatywnie niewielkie, a ludzie mają czuć, że Putin to car, któremu można ufać. Człowiek silny jak niedźwiedź, a przy tym posiadający majestat lwa.

Te cechy najlepiej umacnia się gdy imperium zagrożone jest zewnętrznie, a jako że zagrożone nie jest, to trzeba takie zagrożenie spreparować. Tak było po ukraińskim Majdanie. Został on przedstawiony w rosyjskich mediach jako bunt „faszystowskiej Ukrainy”. Zajęcie Krymu było więc ruchem obronnym. Słupki poparcia leciały Putinowi wyżej niż jakikolwiek Sputnik.

ZAPAD-21. Po co Rosjanom „faszyści”?

Zeszłoroczny bunt Białorusinów też przedstawiony został jako „faszystowski”. To odwołanie do retoryki z czasów II wojny światowej gdy ZSRR musiało przeciwstawić się nie tyle Niemcom, co właśnie faszyzmowi. Uproszczony podział świata, który zakładał, że istnieją w nim tylko dwa obozy wydatnie pomógł radzieckiej propagandzie. Tak jest też teraz, białoruskiej opozycji pomagają „faszystowskie”: Polska, Łotwa, Litwa.

Utrzeć nosa tym państwom można na różne sposoby. Jeden z nich to przerzut uchodźców za naszą granicę. Zapowiedziany został także przerzut heroiny, który ma być wydarzeniem na „niespotykaną skalę” w dziejach europejskiej walki z narkotykami. Do tego wszystkiego dochodzą potężne manewry wojskowe. Jest więcej niż pewne, że rosyjskie samoloty wielokrotnie naruszą naszą przestrzeń powietrzną.

Znowu dali się nabrać!

Ekscytując się tymi prowokacjami, tylko realizujemy plan Putina. Podobnie jak w Rosji, także u nas w czasach zagrożenia zewnętrznego, ludzie lubią stawiać na twardych i silnych reprezentantów. Choćby takich jak minister Błaszczak ubrany w wojskową kurtkę, lekką ręką przerzucający dywizje ze Szczecina nad Bug. Rosnące poparcie PiS to także część planu Putina. Tak się bowiem dziwnie składa, że twardzi faceci lubiący fotografować się na tle czołgów i zasieków, to zwykle członkowie partii eurosecptycznych, którzy być może w przyszłości mogliby postulować wyjście swoich państw z UE.

Podział Europy na Zachodnią, czyli zjednoczoną w Unii i wschodnią, powoli Unię opuszczającą to spełnienie marzeń Władimira Władimirowicza. Niemal dokładny powrót do granic, które na mapie kontynentu czerwonym ołówkiem rysował Józef Stalin.

Jan Rojewski
Jan Rojewskihttps://truestory.pl
Pisarz, dziennikarz. Publikował m.in. na łamach Gazety Wyborczej, Rzeczpospolitej, Onetu, Tygodnika Powszechnego. Był stałym współpracownikiem Wirtualnej Polski i Tygodnika POLITYKA. Od września 2021 roku redaktor naczelny True Story.
ARTYKUŁY POWIĄZANE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

NajNOWsze

NajPOPULARNIEJsze